Najgorszy płyn do płukania ust
Dzisiaj o produkcie, który jest totalnym bublem, czyli o płynie do płukania ust Prokudent med Pielęgnacja dziąseł.
Od lat używam Baikadentu, o czym może niektóre z Was wiedzą, ale postanowiłam dla odmiany wypróbować coś innego. Niestety trafiłam chyba na najgorszy płyn do płukania ust dostępny na rynku.
Niby ma chronić dziąsła, zapobiegać powstawaniu płytki nazębnej, działać antybakteryjnie, przeciwzapalnie itd, co szczerze mówiąc ciężko mi ocenić, bo nie używam go regularnie z powodu jego obrzydliwego smaku. Po wypłukaniu ust pojawia się okropny posmak, który utrzymuje się przez kilkanaście minut. Żadnego odświeżenia. Zauważyłam, że zagęszcza ślinę (coś okropnego!) oraz powoduje pieczenie. Nie wiem nawet, czy będę w stanie zużyć go do końca. Jedynie cena jest korzystna, ok. 6zł za 500ml, ale co z tego...
Od lat używam Baikadentu, o czym może niektóre z Was wiedzą, ale postanowiłam dla odmiany wypróbować coś innego. Niestety trafiłam chyba na najgorszy płyn do płukania ust dostępny na rynku.
Niby ma chronić dziąsła, zapobiegać powstawaniu płytki nazębnej, działać antybakteryjnie, przeciwzapalnie itd, co szczerze mówiąc ciężko mi ocenić, bo nie używam go regularnie z powodu jego obrzydliwego smaku. Po wypłukaniu ust pojawia się okropny posmak, który utrzymuje się przez kilkanaście minut. Żadnego odświeżenia. Zauważyłam, że zagęszcza ślinę (coś okropnego!) oraz powoduje pieczenie. Nie wiem nawet, czy będę w stanie zużyć go do końca. Jedynie cena jest korzystna, ok. 6zł za 500ml, ale co z tego...
Skład też ma nie za ciekawy...
Skład: Aqua, Propylene Glycol, Cocamidopropyl Betaine, Aroma, Disodium Phosphate, Disodium Phosphate, Cetylpyridinium Chloride, Lactic Acid, Panthenol, Sodium Saccharin, Sodium Chloride, Eugenol, Chamomilla Recutita Flower Extract, Sodium Benzoate, Eugenia Caryophyllus Flower Extract, Salvia Officinalis Leaf Extract, Limonene, Potassium Sorbate, CI 42090
Na pewno nie wypróbuję, dzięki za ostrzeżenie :)
OdpowiedzUsuńDokładnie co z tego że 6 zł, jak jest bublem :)
OdpowiedzUsuńJa uzywam listerine choć są bardzo intensywne.
Kiedyś używałam Listerine, ale jak dla mnie są za mocne ;)
Usuńnaszczęście nie używam tego ;)
OdpowiedzUsuńprzynajmniej wiem, czego na pewno nie kupię ;)
OdpowiedzUsuńDobrze,że umieściłaś jego recenzję,bo miałam zakupić.
OdpowiedzUsuńW tym przypadku cieszę się, że nie używam płynów do płukania jamy ustnej ;)
OdpowiedzUsuńKiedyś tez skusiłam się na jakiś tani płyn do ust i też nie odświeżał w ogóle.
OdpowiedzUsuńJa mam wersje zielona i jestem zadowolona :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam, zazwyczaj wybieram te "oklepane" marki :)
OdpowiedzUsuńJa zawsze Baikadent kupuję. Kurcze, co mnie podkusiło?! :D
UsuńMiałam go i zgadzam się z Twoją opinią...
OdpowiedzUsuńTrzeba uważać, żeby go nie kupić. Od jakiegoś czasu używam niebieskiego płynu Oral-B, chyba jako jedyny nie wypala mi języka i błon śluzowych :)
OdpowiedzUsuńPłynu Oral-B nie miałam, ale na pewno wypróbuję, dzięki :)
UsuńHmm..a miałam zamiar go kupić...
OdpowiedzUsuńDziękuję za opinię. Dla mnie najlepszy jest Listerine zero :)
OdpowiedzUsuńAch tak... Miałam go kiedyś i oddałam po pierwszej aplikacji ;-)
OdpowiedzUsuńOkropny jest !! Do nabycia w Rossmannie, cena niska, ale jakość nijaka :/
Ja używam teraz na zmianę płynu Oral-B oraz Colgate - bez alkoholu.
Czyli już wiem, że nie kupię.
OdpowiedzUsuńJa tam chyba raz użyłam takiego płynu do ust, bo mój chłopak akurat używał. W sumie dają fajne odświeżenie, ale tak na co dzień to nie używam
OdpowiedzUsuńJa wogóle do serii Prokudent nie jestem przekonana..co coś kupie to bubel..nawet nitki do zębów..
OdpowiedzUsuńJa mam nitki z tej firmy i są takie przeciętne...
UsuńA własnie zastanawialiśmy się nad jego zakupem i dobrze, że nie wybraliśmy!! Kupiliśmy inny i się cieszymy....
OdpowiedzUsuńDziękujemy za recenzję, jest dla nas niezwykle cenna.
lubię płyny do płukania ust, zawsze jest po nich takie przyjemnie swieże uczucie w ustach :D
OdpowiedzUsuńOwszem, ale nie po tym płynie ;)
UsuńZapraszam na rozdanie jeżeli oczywiście masz ochotę :D
OdpowiedzUsuńOglądałam go kiedyś, ale dobrze, ze nie kupiłam, dla mnie chyba najlepszy jest Listerine.
OdpowiedzUsuńWiem do czego można go użyć- do czyszczenia toalet :)
OdpowiedzUsuńNie warto sobie psuć samopoczucia i oddechu takim kitem, prawda?
Świetny pomysł! Tak zrobię, dzięki za radę:)
UsuńJa jestem wierna Listerine :)
OdpowiedzUsuńno to niezły bubel ;/ płyny do płukania powinny odświeżać a nie smętnić ;p
OdpowiedzUsuńBubel ;/
OdpowiedzUsuńNie warto się męczyć z nim, lepiej wylać.
Ja od zawsze jestem wierną fanką i użytkownikiem Listerine:)
OdpowiedzUsuńzapraszam do konkursu na moim blogu do wygrania bony na zakup bucików:)
Otagowałam Twój blog, zapraszam do zabawy :)
OdpowiedzUsuńKiedyś się skusiłam najgorszy płyn jakiego używałam ten ohydny smak bleeee :(
OdpowiedzUsuń