Dolce & Gabbana The One

Wybór Scarlett Johansson jako twarz wody perfumowanej Dolce & Gabbana The One był moim zdaniem świetnym wyborem. Nie wyobrażam sobie, by inna aktorka mogła zastąpić jej miejsce. Tak samo zresztą, jak w przypadku męskiej wersji tych perfum, których twarzą jest jeden z moich ulubionych aktorów, przystojny Matthew McConaughey. Bardzo podobają mi się reklamy z ich udziałem.

Dolce & Gabbana The One jest zapachem bez którego nie wyobrażam sobie dzisiaj mojej kolekcji perfum. Mam również nadzieję, że nigdy nie zostanie wycofany. To mój zapach numer 1 tej jesieni i zimą mam zamiar nosić go równie często. W tych perfumach czuję się bardzo kobieco i seksownie. Zapach jest dość słodki, ale nie mdły. Jest dużo wanilii, co dla mnie jest ogromną zaletą. Na myśl przychodzą mi dwa słowa luksus i elegancja. Widzę w nich kobietę ubraną w piękną, wieczorową kreację albo w gruby, miękki sweter, przez to, że jest to zapach tak otulający, a jednocześnie uniwersalny. Potrafi skutecznie wprowadzić w dobry nastrój w ponure i deszczowe dni.
Mimo, że wanilia wysuwa się na pierwszy plan i jest w perfumach dominująca, to poza nią kompozycję tworzą również nuty owocowe, w tym dość dobrze wyczuwalna brzoskwinia oraz liczi. Wraz z upływem czasu, zapach na skórze staje się kwiatowo-pudrowy, o lekko kremowym wykończeniu. Ani przez chwile nie jest jednak mdło ani zbyt słodko.

Uwagę przykuwa przepiękny, wykonany z ciężkiego, grubego szkła falkon, ozdobiony złotym korkiem. Mimo iż moja kolekcja perfum jest dość spora, to muszę przyznać, że to The One najbardziej imponuje swoim wyglądem :)

The One zamówiłam w sprawdzonej perfumerii iperfumy.pl

Trwałość wody perfumowanej jest rewelacyjna, zapach utrzymuje się od 8 do nawet 10 godzin, na ubraniach wyczuwalny jest nawet na drugi dzień.

Znane Wam są te perfumy? Jeśli tak, to podzielcie się swoją opinią na ich temat :)