Pierwsze denko w tym roku
Zapraszam Was na pierwszy projekt denko w tym roku.
Mydło zimowe ISANA - mydła tej firmy ą niedrogie, a w dodatku pięknie pachną. Polecam tę wersję zapachową.
Mineralny peeling z błotem z Morza Martwego - skutecznie usuwał martwy naskórek dzięki ostrym drobinom.
Płyn do higieny intymnej Silk BingoSpa - wydajny, łagodny, nie podrażniał.
Żel do mycia twarzy BingoSpa Collagen - dobrze oczyszczał cerę, jednak po dłuższym stosowaniu zauważyłam, że trochę ją przesusza.
Żel pod prysznic CD Lilia wodna - żel o przyjemnym zapachu, dobrze się pienił.
Waciki Carea - jedne z moich ulubionych wacików, nie rozwarstwiają się.
Maska mleczna Latte - wspaniale nawilżała i wygładzała włosy. Bez problemu można było je po niej rozczesać.
Płyn do demakijażu Rival de Loop - szybko i delikatnie usuwał makijaż. Szkoda jednak, że jego pojemność jest taka mała. Jednak na wyjazd w sam raz.
Płyn do ust Listerine AdvancedWhite - bardzo mocno miętowy. Faktycznie po kilku tygodniach codziennego stosowania sprawia, że zęby wydają się nieco bielsze.
Woda termalna Evian - moja ulubiona woda termalna. Wspaniała na lato ale nie tylko.
Kremy do twarzy POSE - oba znakomicie się u mnie sprawdziły.
Krem Alantan Dermoline - lekki krem, który dobrze nawilża i łagodzi podrażnienia.
Maseczka błotna do twarzy z minerałami z Morza Martwego Planet Spa - dobrze oczyszczała cerę nie wysuszając jej.
Mydło Alterra Orange - Mydła tej firmy w kostce są moimi ulubionymi. Znakomita jakość za niską cenę.
Róż Inglot - był to jeden z moich ulubionych róży, odcień jak dla mnie idealny. Szkoda, że starła się nazwa/numerek i nie wiem, jaki to odcień.
Wcierka do włosów i skóry głowy Aloevit KOSMED - oprócz tego, że wzmocniła włosy, pojawiło się sporo nowych włosków.
Hydrolat z białej róży i hydrolat z neroli (nie ma go na zdjęciu) - oba hydrolaty okazały się bardzo skuteczne i z powodzeniem zastąpiły toniki.
Suchy szampon Batiste - odświeża włosy bez mycia w wyjątkowych sytuacjach, dodaje objętości. Kwiatowa wersja jest moją ulubioną.
Krem-serum oraz krem-maska do rąk i paznokci (nie ma na zdjęciu) - oba kremy sprawdzały się do codziennej pielęgnacji, jednak do bardzo mocno przesuszonych rąk mogą okazać się zbyt słabe.
Krem odżywczy SPA BingoSpa - całkiem niezły krem, któremu nic nie mogę zarzucić, jednak nie ma w nim szczególnego.
Żel micelarny bebeauty - znakomicie nadaje się do delikatnego oczyszczania twarzy, zwłaszcza rano.
Krem do rąk Isana 5% urea - mój ulubiony krem.
Woda tonizująca Liście zielonej oliwki Ziaja - przyjemnie odświeżała twarz.
Krem z olejem z wiesiołka i nagietka GAL - uniwersalny krem do całego ciała.
Antyperspirant Garnier mineral - od lat ulubieniec i według mnie najskuteczniejszy antyperspirant dostępny na rynku.
Pasta do zębów neobio - nieprzyjemny smak, nie dawała uczucia świeżości, słabo oczyszczała żeby.
Pasta do zębów MintPerfekt - ta pasta od wielu miesięcy jest moim ulubieńcem i póki co nie zamienię jej na nic innego.
Rebi Dental herbal - jeśli szukacie pasty bez fluoru w bardzo niskiej cenie, warto się nią zainteresować.
Korektor Kobo Modelling Illuminator - łatwo się rozprowadza, ma raczej średnie krycie, rozświetla ale bardzo delikatnie.
Błyszczyk do ust GLAMMAX APPLAUSE - świetny błyszczyk i jedyny, który w ogóle nie skleja ust! Poza tym bardzo ładny kolor.
To by było na tyle. Sporo tego, prawda? ;)
kupię ponownie
nie wiem
nie kupię
Mydło zimowe ISANA - mydła tej firmy ą niedrogie, a w dodatku pięknie pachną. Polecam tę wersję zapachową.
Mineralny peeling z błotem z Morza Martwego - skutecznie usuwał martwy naskórek dzięki ostrym drobinom.
Płyn do higieny intymnej Silk BingoSpa - wydajny, łagodny, nie podrażniał.
Żel do mycia twarzy BingoSpa Collagen - dobrze oczyszczał cerę, jednak po dłuższym stosowaniu zauważyłam, że trochę ją przesusza.
Żel pod prysznic CD Lilia wodna - żel o przyjemnym zapachu, dobrze się pienił.
Waciki Carea - jedne z moich ulubionych wacików, nie rozwarstwiają się.
Maska mleczna Latte - wspaniale nawilżała i wygładzała włosy. Bez problemu można było je po niej rozczesać.
Płyn do demakijażu Rival de Loop - szybko i delikatnie usuwał makijaż. Szkoda jednak, że jego pojemność jest taka mała. Jednak na wyjazd w sam raz.
Płyn do ust Listerine AdvancedWhite - bardzo mocno miętowy. Faktycznie po kilku tygodniach codziennego stosowania sprawia, że zęby wydają się nieco bielsze.
Woda termalna Evian - moja ulubiona woda termalna. Wspaniała na lato ale nie tylko.
Kremy do twarzy POSE - oba znakomicie się u mnie sprawdziły.
Krem Alantan Dermoline - lekki krem, który dobrze nawilża i łagodzi podrażnienia.
Maseczka błotna do twarzy z minerałami z Morza Martwego Planet Spa - dobrze oczyszczała cerę nie wysuszając jej.
Mydło Alterra Orange - Mydła tej firmy w kostce są moimi ulubionymi. Znakomita jakość za niską cenę.
Róż Inglot - był to jeden z moich ulubionych róży, odcień jak dla mnie idealny. Szkoda, że starła się nazwa/numerek i nie wiem, jaki to odcień.
Wcierka do włosów i skóry głowy Aloevit KOSMED - oprócz tego, że wzmocniła włosy, pojawiło się sporo nowych włosków.
Hydrolat z białej róży i hydrolat z neroli (nie ma go na zdjęciu) - oba hydrolaty okazały się bardzo skuteczne i z powodzeniem zastąpiły toniki.
Suchy szampon Batiste - odświeża włosy bez mycia w wyjątkowych sytuacjach, dodaje objętości. Kwiatowa wersja jest moją ulubioną.
Krem-serum oraz krem-maska do rąk i paznokci (nie ma na zdjęciu) - oba kremy sprawdzały się do codziennej pielęgnacji, jednak do bardzo mocno przesuszonych rąk mogą okazać się zbyt słabe.
Krem odżywczy SPA BingoSpa - całkiem niezły krem, któremu nic nie mogę zarzucić, jednak nie ma w nim szczególnego.
Żel micelarny bebeauty - znakomicie nadaje się do delikatnego oczyszczania twarzy, zwłaszcza rano.
Krem do rąk Isana 5% urea - mój ulubiony krem.
Woda tonizująca Liście zielonej oliwki Ziaja - przyjemnie odświeżała twarz.
Krem z olejem z wiesiołka i nagietka GAL - uniwersalny krem do całego ciała.
Antyperspirant Garnier mineral - od lat ulubieniec i według mnie najskuteczniejszy antyperspirant dostępny na rynku.
Pasta do zębów neobio - nieprzyjemny smak, nie dawała uczucia świeżości, słabo oczyszczała żeby.
Pasta do zębów MintPerfekt - ta pasta od wielu miesięcy jest moim ulubieńcem i póki co nie zamienię jej na nic innego.
Rebi Dental herbal - jeśli szukacie pasty bez fluoru w bardzo niskiej cenie, warto się nią zainteresować.
Korektor Kobo Modelling Illuminator - łatwo się rozprowadza, ma raczej średnie krycie, rozświetla ale bardzo delikatnie.
Błyszczyk do ust GLAMMAX APPLAUSE - świetny błyszczyk i jedyny, który w ogóle nie skleja ust! Poza tym bardzo ładny kolor.
To by było na tyle. Sporo tego, prawda? ;)
Aleovit mnie zainteresował bo pierwszy raz widzę go na oczy :D
OdpowiedzUsuńciekawe zużycia:)
OdpowiedzUsuńAlez cuda, hydrolaty rządzą, nie miałam neroli :)
OdpowiedzUsuńSporo tego, część produktów znam.
OdpowiedzUsuńSporo tego, jestem ciekawa maski do włosów ;)
OdpowiedzUsuńZużyć róż to nie lada sztuka. Gratuluję;)
OdpowiedzUsuńNie widziałam w Rossmannie tej czerwonej Isany do rąk. Muszę poszukać dokładniej:)
OdpowiedzUsuńWcierka do włosów i skóry głowy Aloevit KOSMED oo nie znam, zaciekawiła mnie ta wcierka :) duże denko :)
OdpowiedzUsuńMiałam tą mleczną maskę i moje włosy jej nie lubiły.
OdpowiedzUsuńU mnie żel do twarzy z kolagenem BS dobrze się sprawdził :)
OdpowiedzUsuńMoja ulubiona woda z Ziaji ;)
OdpowiedzUsuńbrawo, uwielbiam tą mleczną maskę.
OdpowiedzUsuńpewnie, że sporo :D znam kilka produktów :)
OdpowiedzUsuńMineralny peeling z błotem z Morza Martwego używałam i lubiłam :)
OdpowiedzUsuńCiekawe zużycia. :)
OdpowiedzUsuńDuże denko. Maska mleczna Latte mnie zainteresowała.
OdpowiedzUsuńSporo tego. Musze wreszcie kupić coś z Isany, bo nawet jak jestem w Rossman to i tak zapominam.
OdpowiedzUsuńno proszę jak ładnie Ci poszło:)
OdpowiedzUsuńZ mojego punktu widzenia: pielęgnacja stomatologiczna Ziaja została wzbogacona o nowe pasty i płyny do higieny jamy ustnej. Po więcej informacji na temat wszystkich produktów zapraszamy TUTAJ.
OdpowiedzUsuńZachęcamy do wypróbowania!
Pozdrawiamy,
E-Ziaja
Lubię Państwa płyn remineralizujący, jednak od pewnego czasu w ogóle nie jest dostępny w aptece,w której robię zakupy, a szkoda ;)
UsuńPozdrawiam :)