Maska algowa z dynią Med Beauty
Dziś zapraszam na post, w którym przedstawię Wam maseczkę algową z dynią nawilżająco-rozświetlającą firmy MedBeauty.
Od producenta:
Skład: Talc, Glucose, Algin, Calcium Sulfate Hydrate, Cl 15985 (Yellow 6 Lake), Tetrasodium Pyrophosphate, Cucurbita Maxima Fruit Extract, Zea Mays (Corn) Starch, Hydrolyzed Corn Starch, Magnesium Oxide, Cl 77491 (Iron Oxides), Cl 77492 (Iron Oxides), Cl 77499 (Iron Oxides), Lecithin.
Moja opinia:
Pomarańczowy proszek znajdujący się w saszetce należy rozrobić z odrobiną ciepłej wody. Przygotowanie maski nie zajmuje jednak dużo czasu. Ja popełniłam mały błąd, ponieważ nałożyłam maseczkę z małym opóźnieniem, przez co dość ciężko mi się ją rozprowadzało i w rezultacie powstały grudki. Jeśli macie lub będziecie w posiadaniu tej maski, to pamiętajcie, by niezwłocznie po rozrobieniu z wodą nałożyć ją na twarz. Z działania maseczki jestem bardzo zadowolona, ponieważ ukoiła moją skórę po mocnym peelingu zawierającym kwasy. Poza tym skóra po zabiegu była niezwykle gładka i przyjemna w dotyku, a także nawilżona. Skóra wyglądała na świeżą oraz wypoczętą. Po upływie 20min ładnie schodziła z twarzy, jednak u mnie nie zeszła w całości, tylko po kawałku, ale to chyba z mojej winy, bo jak już wspomniałam nałożyłam ją z niewielkim opóźnieniem (nawet nie sądziłam, że tak szybko zastyga ;) ). Opakowanie maseczki wystarcza na jedną aplikację. Jedynym minusem jest zapach, który nie należy do najprzyjemniejszych, ale po nałożeniu maski i jej zmyciu nie jest już wyczuwalny. Jednak efekty, jakie daje są zadowalające, dlatego maskę polecam!
Znacie tę maskę lub inne kosmetyki MedBeauty? :)
Od producenta:
Maska algowa nawilżająco – rozświetlająca zawiera w
swoim składzie ekstrakt z dyni, który bogaty jest w minerały,
fitosterole, witaminy, beta –karoten, wodę (92 %). Przywraca skórze
optymalny poziom nawilżenia, posiada silne właściwości
przeciwutleniające, wspomaga procesy regeneracyjne skóry, skutecznie
wymiata wolne rodniki, wzmacnia ściany naczyń krwionośnych. Jako jedno z
bardziej bogatych w beta karoten warzyw, dynia zmiękcza, rewitalizuje i
chroni skórę oraz dodaje jej blasku.
Przeznaczenie:
dla wszystkich typów cery; szczególnie dla skóry suchej, odwodnionej, wrażliwej, naczyniowej.
Korzyści:
Przywrócenie skórze optymalnego poziomu nawilżenia
Odmłodzenie i zregenerowanie
Wzmocnienie naczyń krwionośnych
Dotlenienie skóry
Rozświetlenie, przywrócenie blasku i świeżości
Odmłodzenie i zregenerowanie
Wzmocnienie naczyń krwionośnych
Dotlenienie skóry
Rozświetlenie, przywrócenie blasku i świeżości
Skład: Talc, Glucose, Algin, Calcium Sulfate Hydrate, Cl 15985 (Yellow 6 Lake), Tetrasodium Pyrophosphate, Cucurbita Maxima Fruit Extract, Zea Mays (Corn) Starch, Hydrolyzed Corn Starch, Magnesium Oxide, Cl 77491 (Iron Oxides), Cl 77492 (Iron Oxides), Cl 77499 (Iron Oxides), Lecithin.
Moja opinia:
Pomarańczowy proszek znajdujący się w saszetce należy rozrobić z odrobiną ciepłej wody. Przygotowanie maski nie zajmuje jednak dużo czasu. Ja popełniłam mały błąd, ponieważ nałożyłam maseczkę z małym opóźnieniem, przez co dość ciężko mi się ją rozprowadzało i w rezultacie powstały grudki. Jeśli macie lub będziecie w posiadaniu tej maski, to pamiętajcie, by niezwłocznie po rozrobieniu z wodą nałożyć ją na twarz. Z działania maseczki jestem bardzo zadowolona, ponieważ ukoiła moją skórę po mocnym peelingu zawierającym kwasy. Poza tym skóra po zabiegu była niezwykle gładka i przyjemna w dotyku, a także nawilżona. Skóra wyglądała na świeżą oraz wypoczętą. Po upływie 20min ładnie schodziła z twarzy, jednak u mnie nie zeszła w całości, tylko po kawałku, ale to chyba z mojej winy, bo jak już wspomniałam nałożyłam ją z niewielkim opóźnieniem (nawet nie sądziłam, że tak szybko zastyga ;) ). Opakowanie maseczki wystarcza na jedną aplikację. Jedynym minusem jest zapach, który nie należy do najprzyjemniejszych, ale po nałożeniu maski i jej zmyciu nie jest już wyczuwalny. Jednak efekty, jakie daje są zadowalające, dlatego maskę polecam!
Znacie tę maskę lub inne kosmetyki MedBeauty? :)
Fajna, nie miałam jeszcze dyniowej maseczki :-)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze niczego dyniowego :)
OdpowiedzUsuńU mnie też nic z dyni nie było:)
UsuńMiałam chyba jakieś maski tej firmy, ale nie jestem pewna :) Ale one były w płatach i też fajnie się spisywały :)
OdpowiedzUsuńNie znam zupełnie a prezentuje sie całkiem ok.
OdpowiedzUsuńnie znam ale z checią poznam
OdpowiedzUsuńBardzo lubię maseczki algowe, ale takiej jeszcze nie miałam okazji poznać :)
OdpowiedzUsuńZnam i moje klientki bardzo ją lubią ;)
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś z tej firmy maskę z algami i też byłam zadowolona :)
OdpowiedzUsuń