Spirulina w kapsułkach GAL

Muszę przyznać, że czasami sięgam po suplementy diety. Najczęściej wybieram te naturalne, dlatego zdecydowałam się na wypróbowanie spiruliny, czyli sproszkowanych alg morskich firmy GAL. Ciekawostką jest, że spirulina jest jedną z najstarszych form życia na ziemi, pojawiła się około 3 miliardy lat temu.

Od producenta:
 
Spirulina uzyskiwana jest z alg morskich. Przeznaczona jest dla osób dorosłych, jako uzupełnienie codziennej diety w naturalnie występujące witaminy i składniki mineralne. Pomaga wzmocnić witalność oraz naturalne siły obronne organizmu, a także wspomaga utrzymanie prawidłowego poziomu cukru w organizmie i kontrolę masy ciała.



 3 kapsułki  ZDS
 Chlorofil  17,7 mg  -
 Witamina B6  0,279 mg  20%
 Witamina K  19,5 μg  26%
 Witamina B12  2,4 μg  96%
 Selen  10,5 μg  19%
 Jod  27 μg  18%

Cena: 15-22zł/96 kapsułek, 596mg

Moja opinia:

Kapsułki znajdują się w standardowym kartoniku, w blistrach. Choć producent zaleca przyjmowanie trzech kapsułek dziennie, ja uznałam że dwie mi wystarczą, dlatego suplement przyjmowałam przez prawie półtora miesiąca. Spirulina uzupełnia niedobory witamin i składników mineralnych. Wszystkie składniki w niej zawarte są oczywiście pochodzenia naturalnego, bowiem w kapsułkach z żelatyny są tylko sproszkowane algi. Najczęściej przyjmuję ją zaraz po wysiłku fizycznym, bo stanowi ona dobre źródło białka. Spirulina przyczynia się do zwalczania wolnych rodników, powoduje przypływ energii, wspiera układ odpornościowy i trawienny, oczyszcza organizm. Z pewnością jeszcze nieraz sięgnę po spirulinę w kapsułkach, ponieważ sproszkowana, którą dodawałam do koktajli niestety zmienia ich smak, a gdy łykamy tabletki ten problem nie występuje. Jeśli zdecydujecie się na spirulinę, to polecam tę w kapsułkach. Firma GAL ma ją w przystępnej cenie, choć to oczywiście zależy od apteki :)

Komentarze

  1. Słysząłam o spirulinie ale jeszcze nigdy nie miałam ; ) może się skuszę;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Spirulinę łykałam kiedyś regularnie :) i stosowałam w formie maseczki na twarz :) Fajnie się sprawdzała :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dla mnie to zupełna nowość ta spirula. Fajnie ze jest pochodzenia naturalnego przez co pewnie ma znacznie wyższa wchlanialnosc niż zwykle suplementy diety.:) cherryskyblogg.blogspot.com
    Obserwuje. Wcześniej miałam problem z widgetem :\

    OdpowiedzUsuń
  4. spiruliny jeszcze nie łykałam

    OdpowiedzUsuń
  5. mam proszkową, jakby mi sie nie chcialo tabletek łykac to chyba bym dodawala ja do maseczek:)

    OdpowiedzUsuń
  6. oo wolę formę tabletek niż koktajle. myślę, że skuszę się na spirulinę, od dawna o tym myślę.

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja używam sproszkowaną, ale nie dodaje do koktajli, tylko rozpuszczam w małej ilości wody i szybko wypijam, bo smaczna to ona nie jest :D

    OdpowiedzUsuń
  8. ciękżko mi regularnie stosowac takie tabletki, więc nei dla mnie

    OdpowiedzUsuń
  9. o tym produkcie jeszcze nie słyszałam;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Przypływ energii by mi się przydał :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Przyznam się, że nie znam tego suplementu :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie łykałam,ale coraz częściej można ją spotkać w tej postaci;)

    OdpowiedzUsuń
  13. slyszałam bardzo dobre rzeczy na jej temat ale jakos sie jeszzce nie odwazylam

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za komentarze! Każdy z nich uważnie czytam i zawsze zaglądam do osób, które pozostawiają tu po sobie ślad :)

Jeśli zaobserwujesz bloga, poinformuj mnie o tym :)