Kostki Brait XTRA POWER

Każdy z nas wie, że czyta i świeża toaleta w domu to podstawa. Regularne czyszczenie muszli specjalnymi środkami jest bardzo ważne, a czystość i świeżość między myciami zapewniają kostki. Na rynku jest ich całe mnóstwo. Ostatnio dzięki uprzejmości agencji PR-imo przetestowałam nowość firmy Brait (firmy, która ma w ofercie najpiękniej pachnące odświeżacze powietrza!) cztery kostki toaletowe XTRA POWER.

Kostki występują w czterech wariantach zapachowych: Lemon, Flower, Pine, Oceanic. Zapachy zostały dobrze odwzorowane. Producent obiecuje długotrwały i intensywny zapach do 60 spłukań. Muszę przyznać, że nie jest bardzo intensywny, co dla niektórych może być zaletą, dla innych wadą. Kostki chronią toaletę przed nieestetycznymi osadami i neutralizują nieprzyjemny zapach. Na dłuższą metę mają zapobiegać powstawaniu kamienia.

Zaletą kostek jest ich cena, która wynosi ok. 2,10zł; natomiast sam zapas to koszt ok.1,20zł w sklepach, sieciach handlowych i drogeriach.

Komentarze

  1. Cena przyjazna a kostki nawet godne uwagi :)

    OdpowiedzUsuń
  2. ja juz nie moge miec takich kostek bo mam toaletę bez kołnierza:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Kostki na pewno warte zastosowania :o)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja przerzuciłam się na kwiatuszki żelowe do wc w aplikatorze :)

    OdpowiedzUsuń
  5. u mnie głównie odświeżacze z tej firmy goszczą w łazience

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. u mnie niektóre w całym domu, pięknie pachną niczym perfumy do pomieszczeń :)

      Usuń
  6. Do wyboru, do koloru :) Zachęcająco je opisałaś :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo lubię odświeżacze tej firmy :)

    OdpowiedzUsuń
  8. nigdy ich nie miałam. Wolę ambi pura

    OdpowiedzUsuń
  9. ja ostatnio wole te żelowe w aplikatorach ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Naprawdę fajny post! Wszysczy piszą o kosmetykach, ale musimy dbać nie tylko o siebie, o domie też :)
    Ja zawsze zastawiam w tualecie świece aromatyczne:)

    Zapraszam do udziału w konkursie "Back to School"
    http://brzydkiptak.blogspot.ru/p/konkurs-back-to-school.html

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za komentarze! Każdy z nich uważnie czytam i zawsze zaglądam do osób, które pozostawiają tu po sobie ślad :)

Jeśli zaobserwujesz bloga, poinformuj mnie o tym :)