Mgiełka samoopalająca do twarzy i ciała Eveline

Leżenie plackiem na słońcu, to nie dla mnie. Nigdy nie lubiłam się opalać, dlatego samoopalacze są dla mnie dobrym rozwiązaniem, zwłaszcza latem. W ostatnim czasie testowałam mgiełkę samoopalającą 3w1 marki Eveline. Posiadam wersję do jasnej karnacji.

  
Od producenta:

Arganowa mgiełka samoopalająca do twarzy i ciała 3w1 dzięki błyskawicznie wchłaniającej się formule szybko pogłębia koloryt skóry, nie powodując smug i przebarwień. 
Zaawansowana receptura oparta na inteligentnym kompleksie Deep BronzeTM, łączącym intensywnie brązujące składniki mgiełki z wygładzająco-nawilżającym ekstraktem z aloesu, zapewnia efekt głębokiej, równomiernej, złocistej opalenizny.
Kwas hialuronowy intensywnie nawilża nadając jej aksamitną miękkość.
Olejek arganowy oraz Kompleks witamin A, E i F odżywiają oraz  podkreślają opalony koloryt skóry.

Cena: 21zł w sklepie Eveline.


Moja opinia:

Mgiełka samoopalająca znajduje się w buteleczce z atomizerem, co jest niewątpliwie jej zaletą. Używam jej na całe ciało, omijając twarz, ponieważ nigdy nie nakładam na nią samoopalacza. Mgiełka ma przyjemny zapach, więc jej aplikacja jest przyjemna. Niestety, jak to bywa w przypadku tego typu produktów, z czasem zaczyna pachnieć, jak typowy samoopalacz. Z uwagi na to, że zawsze przykładam się do jego nakłądania i kolistymi ruchami wmasowuje go w ciało, nie mam na ciele żadnych smug, czy zacieków. Dodam jeszcze, że na bardziej suche partie skóry jak kostki, łokcie, czy kolana nakładam przed samoopalaczem nawilżający krem, by uniknąć ciemniejszego zabarwienia w tych miejscach. Samoopalacz daje bardzo ładny i naturalny efekt zdrowo opalonej skóry. Zauważyłam także, że lekko skórę nawilża. Nie brudzi ubrań, nawet biała bielizna pozostaje idealnie czysta.

Stosujecie samoopalacze, czy wolicie naturalną opaleniznę? :)

Komentarze

  1. ja mam do ciemnej karnacji choć jestem blada- lubię tą mgiełkę.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dużo o niej ostatnio czytałam. Chętnie kiedyś wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja wolę naturalna opaleniznę, jednak patrząc na to, co się za oknem dzieje- nie wykluczone, że sięgnę to taki produkt :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie miałam go ale zaciekawił mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Mam taką mgiełkę ale do nóg. Nawet ją polubiłam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Fajnie, że nie brudzi ubrań :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za komentarze! Każdy z nich uważnie czytam i zawsze zaglądam do osób, które pozostawiają tu po sobie ślad :)

Jeśli zaobserwujesz bloga, poinformuj mnie o tym :)