Burberry The Beat

Perfumy marki Burberry są tymi, które najbardziej mi odpowiadają. Są przystępne cenowo, mają fajny design oraz przede wszystkim urzekają wyjątkowym zapachem. Nie mogłabym ich pomylić z żadnymi innymi perfumami, co czasami zdarza mi się, gdy wącham zapachy innych marek. Fascynuje mnie ich nietuzinkowość.

Dzisiaj skupię się na zapachu Burberry The Beat, którego od kilku tygodni używam praktycznie każdego dnia. Flakonik wody perfumowanej jest prosty, ale elegancki i nowoczesny. Tym razem wybrałam tester, bo nie ukrywam jest znacznie tańszy, a nie zależy mi na ozdobnym kartoniku. Akurat ten tester posiada korek, co jest też dużym plusem. Pamiętajmy jednak, że gdy wybieramy perfumy na prezent, wybierzmy produkt, który nie jest testerem.

Jeśli chodzi o zapach wody perfumowanej, w pierwszej chwili przypomina mi zapachy z dzieciństwa. Nie wiem, czy się ze mną zgodzicie, ale ja czuję w nim lekką nutę oliwki dla dzieci i modnego z czasów mojego dzieciństwa szamponu Johnson's baby. Zapach jest świeży, pudrowy. Wyczuwam w nim nutę herbaty, a poza nią rozbrzmiewają cytrusy. W samym sercu tego zapachu pulsuje również różowy pieprz i irys. Jest to mieszanka trudna do jednoznacznego scharakteryzowania ale wierzcie mi, niepowtarzalna! Warto sprawdzić te perfumy na własnej skórze. To zapach dzienny i pasujący na każdą porę roku. Chociaż nie ukrywam, uwielbiam stosować go na wieczór, co sprawia, że ubrana w ten zapach czuję się elegancko i kobieco.
Zapach jest bardzo trwały i na skórze utrzymuje się ok. 7 godzin, a na ubraniach wyczuwalny jest nawet przez kilka dni.

Wodę perfumowaną Burberry The Beat znajdziecie na iperfumy.pl w różnych pojemnościach.