Antyperspirant idealny na lato - Nivea Energy Fresh
Wiele razy wspominałam o tym, że moimi ulubionymi antyperspirantami są te z firmy Garnier. Tymczasem, z racji tego, że lubię eksperymentować postanowiłam, że latem wypróbuję antyperspirant o świeżym zapachu i padło na roll-on Nivea o zapachu trawy cytrynowej.
Nivea Energy Fresh występuje w trzech wariantach: roll-on, antyperspirant w sztyfcie i w formie dezodorantu w sprayu. Ja zdecydowałam się na wersję w kulce, bo taka najbardziej mi odpowiada i jest moim zdaniem wydajniejsza.
Antyperspirant pięknie pachną trawą cytrynową. Faktycznie, w składzie znajdziemy ten składnik, jak i olej z awokado. Jego zapach jest niezwykle świeży, energizujący. Jest też na tyle delikatny, że nie gryzie się z perfumami. Nie znam drugiego podobnego antyperspirantu, którego zapach byłby tak rześki. Znakomicie sprawdza się teraz, w ciepłe dni i z pewnością równie dobrze sprawdzi się podczas większych upałów. Przez cały dzień skutecznie chroni przed poceniem i powstawaniem nieprzyjemnego zapachu. Kulka, w jaką wyposażony jest antyperspirant nie zacina się i dozuje odpowiednią ilość produktu. Roll-on ma płynno-żelową konsystencję. Dość szybko wysycha, nie lepi się. Nie pozostawia na ubraniach białych śladów. Zastosowany nawet chwilę po goleniu nie powoduje szczypania ani powstawania zaczerwienień.
Jeśli szukacie antyperspirantu na lato, o świeżym zapachu, to ten śmiało mogę Wam polecić. Znajdziecie go w dobrej cenie na iperfumy.pl.
Nivea Energy Fresh występuje w trzech wariantach: roll-on, antyperspirant w sztyfcie i w formie dezodorantu w sprayu. Ja zdecydowałam się na wersję w kulce, bo taka najbardziej mi odpowiada i jest moim zdaniem wydajniejsza.
Antyperspirant pięknie pachną trawą cytrynową. Faktycznie, w składzie znajdziemy ten składnik, jak i olej z awokado. Jego zapach jest niezwykle świeży, energizujący. Jest też na tyle delikatny, że nie gryzie się z perfumami. Nie znam drugiego podobnego antyperspirantu, którego zapach byłby tak rześki. Znakomicie sprawdza się teraz, w ciepłe dni i z pewnością równie dobrze sprawdzi się podczas większych upałów. Przez cały dzień skutecznie chroni przed poceniem i powstawaniem nieprzyjemnego zapachu. Kulka, w jaką wyposażony jest antyperspirant nie zacina się i dozuje odpowiednią ilość produktu. Roll-on ma płynno-żelową konsystencję. Dość szybko wysycha, nie lepi się. Nie pozostawia na ubraniach białych śladów. Zastosowany nawet chwilę po goleniu nie powoduje szczypania ani powstawania zaczerwienień.
Jeśli szukacie antyperspirantu na lato, o świeżym zapachu, to ten śmiało mogę Wam polecić. Znajdziecie go w dobrej cenie na iperfumy.pl.
Dawno do pielęgnacji pach nie używałam Nivea, teraz stosuję dezodorant Bema Bio jest ze mną od kwietnia i widzę, że starczy go do lipca:) cieszy mnie ten fakt ponieważ b. dobrze się spisuje pod wszelkimi względami.
OdpowiedzUsuńlubie te kulki
OdpowiedzUsuńdzięki za polecenie, też używam kulki ale z Vichy
OdpowiedzUsuńLubię antyperspiranty z Nivea, ale wolę te w sprayu niż w kulce.
OdpowiedzUsuńW SP było -50% na te markę ale kulkę wybrałam z innej firmy
OdpowiedzUsuńOstrożna jestem, jeśli chodzi o promocje w SP, bo wielokrotnie przekonałam się, że nawet ze sporą zniżką produkt kosztuje drożej albo tyle samo, co gdzie indziej ;)
Usuńhmmm
Usuńmi siępodoba ten zapach
OdpowiedzUsuńCały czas nie do końca mogę się przekonać do kosmetyków Nivea, niestety ich właściwości pielęgnacyjne zazwyczaj mnie rozczarowują :( Za kulkami też nie za bardzo przepadam, zbyt długo wysychają.
OdpowiedzUsuńMnie z kolei wszystkie te w sprayu duszą i pozostawiają na ubraniach białe ślady. Mam wrażanie, że więcej rozpyla się go w powietrze niż pod pachę ;) Dlatego zastosować antyperspirant w kulce i poczekać te 2 min aż się wchłonie. Wiadomo, każdy ma inne preferencje ;)
UsuńU mnie aktualnie etiaxil:)
OdpowiedzUsuńLubię antyperspiranty w kulkach :)
OdpowiedzUsuńTrawa cytrynowa mnie kupiła całkiem :)
OdpowiedzUsuńU mnie sprawdzają się tylko antyperspiranty w sprayu :)
OdpowiedzUsuńTylko naturalne dezodoranty, bez aluminium stosujemy.
OdpowiedzUsuńChyba się skusze :)
OdpowiedzUsuńSwego czasu używałam Nivea Invisible Black & White i byłam z niego zadowolna. Ale ostatnio wróciłam do starego i dobrego Lady Speed Stick :)
OdpowiedzUsuń