Maseczka glinkowa oczyszczająca Efektima

Dzisiaj przygotowałam dla Was recenzję maseczki, którą otrzymałam do przetestowania od Efektimy.


Od producenta:


Cena: ok. 3zł
Pojemność: 7ml

Moja opinia:

Maseczka dobrze rozprowadza się na skórze dzięki niezbyt gęstej konsystencji. Ma przyjemny zapach, ale ciężko go określić, czy porównać do czegoś. Zaskoczyło mnie w niej to, że po jej nałożeniu nie odczuwałam szczypania (jak podczas stosowania większości masek oczyszczających), a jedynie bardzo delikatne ściągnięcie skóry. Po kilkunastu minutach maseczka zasycha na buzi tworząc coś w rodzaju skorupki. Po zalecanych 20 minutach, maskę bez problemu można zmyć wodą. Po zmyciu jej zauważyłam, że pory lekko się zwęziły, twarz stała się gładsza, matowa.  Nie zauważyłam ściągnięcia skóry ani przesuszenia. Czułam, że moja cera nabrała świeżości. W chwilach, gdy moja skóra będzie miała gorsze dni z pewnością będę sięgać po tę maseczkę. Maska ma w składzie alkohol, więc nie dla każdego rodzaju cery będzie ona odpowiednia. U mnie się sprawdziła, bo delikatnie przesuszyła kilka drobnych wyprysków.

Komentarze

  1. Myślę że dla mojej tłustej będzie dobra,i alkohol jej nie zaszkodzi (alkohol denat.jest najbardziej szkodliwy)

    OdpowiedzUsuń
  2. Moja ulubiona maseczka :) Zawsze mam ją w zapasie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Zupełnie mi nie znane, mimo faktu, że ostatnio królują na blogach...

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie miałam nigdy.
    Ostatnio są bardzo popularne :).

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo kusząca. Uwielbiam maseczki, a efekt matowej buzi mnie bardzo zachęca :)

    OdpowiedzUsuń
  6. O, przypomniałaś mi o mojej maseczce, która zalega mi w szafie ;) Jutro muszę już koniecznie ją zrobić. Ta też mogłaby być dla mnie dobra, ale jak na razie pozostaję wierna zielonym glinkom :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Wydaje się bardzo fajna;) Takiej jeszcze nie miałam;p

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie używałam, ale brzmi bardzo fajnie :)

    OdpowiedzUsuń
  9. wyglada na fajną maseczke, musze takiej poszuka :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ciekawe, czy dostanę ją w Rossmannie...

    OdpowiedzUsuń
  11. MAseczki- ciekawa rzecz, ale tej nie mieliśmy jeszcze.

    OdpowiedzUsuń
  12. Ciekawa maseczka, jak gdzieś trafię na nią to kupię.

    OdpowiedzUsuń
  13. Z opisu bardzo mi podoba się, jak gdzieś ją dorwę, to wypróbuję koniecznie ;)
    Miłego wieczorku ;*

    OdpowiedzUsuń
  14. O chyba się na nią skuszę, myślę, że mojej buzi mogła by pomóc ;))

    OdpowiedzUsuń
  15. zaciekawiła mnie i wydaje mi się ze u mnie również powinna się sprawdzić:)

    OdpowiedzUsuń
  16. lubię takie delikatne maseczki :) glinkową jak narazie używałam jedynie z Ziaji :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za komentarze! Każdy z nich uważnie czytam i zawsze zaglądam do osób, które pozostawiają tu po sobie ślad :)

Jeśli zaobserwujesz bloga, poinformuj mnie o tym :)