Olejowe serum antyoksydacyjne Fitomed

Serum włączyłam do swojej codziennej pielęgnacji kilka lat temu. Tego typu kosmetyk działa skuteczniej niż krem z uwagi na bogatszy skład. Dziś postanowiłam przygotować dla Was recenzję olejowego serum antyoksydacyjnego Fitomed. Bardzo dobry skład oraz zawartość witaminy C zachęciła mnie do jego przetestowania.

Od producenta:

Skład: olej z pestek czarnej porzeczki, olej z pestek granatu, olej słonecznikowy, kwas alfa-liponowy, witaminy C i E, lipoglicyna.
Działanie: dostarcza skórze substancji aktywnych, potrzebnych do zdrowego funkcjonowania naskórka, oraz związki o działaniu zapobiegającym starzeniu się skóry. Substancje antyoksydacyjne obecne w nierafinowanych olejach roślinnych oraz witaminy E i C zapobiegają namnażaniu się wolnych rodników oraz neutralizują je w naskórku.
Właściwości: serum antyoksydacyjne łatwo się rozprowadza, dobrze się wchłania i jest bardzo wydajne.
Przeznaczenie: serum antyoksydacyjne polecane jest do stosowania na dzień. W upalne dni daje uczucie komfortu, a jednocześnie chroni przed promieniami UV (SPF 2-3) i zanieczyszczonym miejskim powietrzem.
Polecane jest również po peelingach, zabiegach dermabrazji oraz dermorollerach. Skóra po tych zabiegach jest bardziej wrażliwa i ma zwiększoną zdolność wchłaniania substancji aktywnych. Najlepiej w tym czasie stosować wysokiej jakości kosmetyki naturalne, które nie zawierają konserwantów, barwników, kompozycji zapachowych. Takim kosmetykiem jest olejowe serum antyoksydacyjne Fitomed.

Cena: 26zł w sklepie Fitoteka.


Moja opinia:

Serum znajduje się w opakowaniu z pompką typu airless, co jest znakomitym rozwiązaniem. Umożliwia to dozowanie kosmetyku w ilości, jakiej potrzebujemy. Olejowe serum jest niezwykle wydajne i wystarczy dosłownie odrobina (tyle, ile widzicie na zdjęciu) na twarz i szyję. Mimo niewielkiej pojemności, jedno opakowanie wystarcza na bardzo długi czas. Wchłania się bardzo szybko. Producent zapewnia, że kosmetyk posiada właściwości antyoksydacyjne i jednym z jego zadań jest ochrona przed miejskim (obecnie w dużym stopniu także wiejskim) zanieczyszczonym powietrzem. Smog ma negatywny wpływ nie tylko na cały nasz organizm i oczywiście układ oddechowy, ale i na skórę, która narażona jest na bezpośrednie działanie zanieczyszczeń. Moim zdaniem, super że powstał tego typu kosmetyk!
Serum ma konsystencję lekkiego olejku, którego początkowo obawiałam stosować się na dzień, z uwagi na moją skłonną do przetłuszczania się skórę. Muszę jednak przyznać, że moja cera znacznie lepiej wygląda po nałożeniu tego serum, niż po kremie. Kosmetyk nałożony pod podkład, sprawia że cera nabiera zdrowego blasku, suche skórki nie są podkreślone, mimo równoczesnego stosowania produktów złuszczających z kwasami. Żaden, nawet najlepszy rozświetlający podkład nie da takiego efektu. Po dłuższym stosowaniu zauważyłam także wzrost nawilżenia skóry, w dodatku często mimo niewyspania, wygląda jak po dobrze przespanej nocy. Witamina C w połączeniu z olejkami na mojej skórze działa cuda.
Skład serum antyoksydacyjnego jest krótki i bardzo dobry. Olejku z pestek czarnej porzeczki oraz pestek granatu nie spotyka się zbyt często w innych kosmetykach. Polecam osobom o każdym typie skóry, nawet mieszanej.

Komentarze

  1. Uwielbiam stosować sera, dla mojej suchej skóry są prawdziwym wybawieniem, sięgam po nie regularnie zarówno rano, jak i wieczorem. O kosmetykach Fitomed czytałam wiele pochlebnych opinii, a to serum wydaje się być bardzo fajnym sposobem na poznanie ich asortymentu!

    OdpowiedzUsuń
  2. Ostatnio bardzo polubiłam kosmetyki Fitomed. Są świetne :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Chętnie bym wypróbowała, zwłaszcza ze względu na ochronę przed smogiem.

    OdpowiedzUsuń
  4. Chyba przetestuję ;) obserwuje i pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Kocham wszelkie serum,ze względu na konsystencję własnie,bo mam tłustą cerę i cenię sobie szczególnie te lekkie :) Ostatnio te z wit.C są popularne i na tę porę roku dobre,bo trochę rozjaśniają cerę :) Zapamiętam to z Fitomed,choć na razie nie planuję zakupów,bo jestem dobrze zaopatrzona na najbliższe miesiące :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja jestem "serumowym" chyba tak można to określić? :p maniakiem i podobnie mam z peelingami :) zawsze jakieś używam :) myślę że i to wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za komentarze! Każdy z nich uważnie czytam i zawsze zaglądam do osób, które pozostawiają tu po sobie ślad :)

Jeśli zaobserwujesz bloga, poinformuj mnie o tym :)