BingoSpa krem odżywczy z Oil Triticum Vulgare
Dziś zapraszam Was na recenzję kremu odżywczego BingoSpa z olejem z kiełków pszenicy :)
Od producenta:
Krem BingoSpa, odżywczy z olejem z kiełków pszenicy i opatentowanym kompleksem algowym - Pheohydrane®. Delikatnie i skutecznie pielęgnuje skórę zapewniając jej skuteczne odżywienie i poprawę jej kondycji. Zwiększa jędrność i elastyczność skóry oraz wzmacnia jej mechanizmy regeneracyjne. Sprawia, że skóra twarzy staje się bardziej jędrna, napięta, wyraźnie.
Nowoczesna formuła kremu zawiera masło Shea, olejek migdałowy, witaminy A i E.
Cena: 14zł/100g w sklepie BingoSpa
Skład:
Moja opinia:
Krem znajduje się w typowym dla kosmetyków (zwłaszcza kremów) BingoSpa słoiczku. Lubię je w sumie za ich prostotę. Krem zużyłam dość szybko, ale nie dla tego, że nie jest on wydajny, tylko stosowałam go na twarz, szyję oraz dekolt. Krem ma lekką konsystencję, wchłania się dość szybko, jednak pozostawia na skórze delikatny film. Bez obaw, nie jest to tłusta ani lepka warstwa. Krem nawilża skórę i wyjątkowo dobrze sprawdza się pod makijaż. Mam wrażenie, że skóra stała się bardziej elastyczna, choć nie jest to efekt spektakularnego ujędrnienia. Gdy stosuję go wieczorem, rano mam naprawdę dobrze nawilżoną skórę i czuję, że krem wciąż na niej jest. Zapach kosmetyku przypał mi do gustu, jest on typowo kremowy, niezbyt intensywny. Polecam nie tylko dla osób z suchą skórą.
Od producenta:
Krem BingoSpa, odżywczy z olejem z kiełków pszenicy i opatentowanym kompleksem algowym - Pheohydrane®. Delikatnie i skutecznie pielęgnuje skórę zapewniając jej skuteczne odżywienie i poprawę jej kondycji. Zwiększa jędrność i elastyczność skóry oraz wzmacnia jej mechanizmy regeneracyjne. Sprawia, że skóra twarzy staje się bardziej jędrna, napięta, wyraźnie.
Nowoczesna formuła kremu zawiera masło Shea, olejek migdałowy, witaminy A i E.
Cena: 14zł/100g w sklepie BingoSpa
Skład:
Moja opinia:
Krem znajduje się w typowym dla kosmetyków (zwłaszcza kremów) BingoSpa słoiczku. Lubię je w sumie za ich prostotę. Krem zużyłam dość szybko, ale nie dla tego, że nie jest on wydajny, tylko stosowałam go na twarz, szyję oraz dekolt. Krem ma lekką konsystencję, wchłania się dość szybko, jednak pozostawia na skórze delikatny film. Bez obaw, nie jest to tłusta ani lepka warstwa. Krem nawilża skórę i wyjątkowo dobrze sprawdza się pod makijaż. Mam wrażenie, że skóra stała się bardziej elastyczna, choć nie jest to efekt spektakularnego ujędrnienia. Gdy stosuję go wieczorem, rano mam naprawdę dobrze nawilżoną skórę i czuję, że krem wciąż na niej jest. Zapach kosmetyku przypał mi do gustu, jest on typowo kremowy, niezbyt intensywny. Polecam nie tylko dla osób z suchą skórą.
Możliwe, że by mi przypadł do gustu. :)
OdpowiedzUsuńSkład mnie nie przekonuje.
OdpowiedzUsuńZ tej firmy miałam tylko produkty do kąpieli.
OdpowiedzUsuńTego kosmetyku od BingoSpa jeszcze nie miałam okazji używać. Ale znam i lubię sporo ich produktów ;)
OdpowiedzUsuńmasz racje o dekolt tez trzeba dbac
OdpowiedzUsuńnie miałam nic z BS ;)
OdpowiedzUsuńMnie niestety ten krem zapychał i nie wspominam go miło ;-)
OdpowiedzUsuńintrygujący kremik :D
OdpowiedzUsuńz BingoSpa miałam już kilka produktów ale tego kremu nie używałam :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię ich produkty.
OdpowiedzUsuńMiałam go, ale z nóg mnie nie powalił :)
OdpowiedzUsuńNie jest to najlepszy krem na świecie, ale w sumie nie mam się do czego przyczepić ;)
Usuńfajnie, że sprawdził się u Ciebie na każdym polu
OdpowiedzUsuńFajnie, ze go polubiłaś, mi potrzebne są inne kremy o innym działaniu :O
OdpowiedzUsuńMiałam i u mnie także świetnie się sprawdził :-)
OdpowiedzUsuń