Emulsja do twarzy z kwasem glikolowym 10% GlySkinCare

Kwas glikolowy jest jednym z moich ulubionych kwasów, które są skuteczne w walce z niedoskonałościami skóry i nie tylko. Podczas jego stosowania, a także po zakończonej kuracji faktycznie widzę rezultaty. W ostatnim czasie stosowałam emulsję do twarzy z 10% kwasem glikolowym od Diagnosis.

Od producenta:

Peelingująca emulsja  GlySkinCare do twarzy na noc, przeznaczona do cery normalnej lub tłustej. Zalecana dla osób, które wcześniej stosowały Lotion Lite 5 (5% kwasu glikolowego).
Rodzaj cery: Cera normalna, tłusta.

Korzyści kuracji kwasem glikolowym:

- Usunięcie martwego naskórka
- Lepsze przenikanie składników aktywnych zawartych w kosmetykach w głąb skóry
- Rozjaśnianie przebarwień posłonecznych, hormonalnych, pociążowych
- Spłycanie zmarszczek
- Spowalnianie procesów starzenia skóry
- Regulacja wydzielania sebum

Cena: ok. 68zł/100ml


Skład:

Moja opinia: 

Emulsja złuszczająca znajduje się w poręcznej butelce z pompką. Dzięki dozownikowi możemy odmierzyć taką ilość preparatu, jaka jest nam potrzebna. Opakowanie ma dość ciemny fioletowy kolor, ale to mimo to bez problemu możemy zobaczyć, jak dużo produktu jeszcze nam zostało. Emulsja ma idealną konsystencję - nie jest za rzadka ani zbyt gęsta. Łatwo się ją rozprowadza, a chwile po zastosowaniu prawie całkowicie wchłania się w skórę. Kolejną zaleta jest spora pojemność kosmetyku, dlatego 100ml  buteleczka wystarczy na bardzo długi czas.
Emulsji z kwasem glikolowym używam od miesiąca. Moja cera dobrze na niego reaguje. Nie odczuwam żadnego dyskomfortu i nakładam emulsję na całą noc, nigdy nie zmywam wcześniej, choć w przypadku wyjątkowo wrażliwych cer, trzeba zachować ostrożność. Sprawdza się ona znacznie lepiej niż wcześniej stosowany przeze mnie tonik z tym samym kwasem z również 10% zawartością.

Podczas używania emulsji, już od pierwszych dni widziałam poprawę stanu skóry. Przede wszystkim, zauważyłam wzrost nawilżenia skóry, a także ujędrnienie i poprawę elastyczności. Mam wrażenie, że skóra stała się bardziej sprężysta i rozjaśniona. Emulsja łagodzi wszelkie zmiany trądzikowe, zapobiega powstawaniu nowych, a nawet, jeśli coś się pojawi, goi się znacznie szybciej niż wcześniej. Kosmetyk pomógł mi także w oczyszczeniu skóry. W sposób delikatny i niezauważalny złuszcza martwy naskórek. Choć peelingów używam dość często, to jednak wiem, że one same nie wystarczą. Moja problematyczna cera z tendencją do trądziku, zwłaszcza powstawania podskórnych grudek potrzebuje czegoś, co zadziała intensywnie, a jednocześnie łagodnie i produktem, który spełnia moje oczekiwania jest ta emulsja. Szczerze polecam osobom, które chcą oczyścić swoją skórę. Podczas stosowania kwasów należy jednak pamiętać o ochronie przeciwsłonecznej, stosując każdego dnia filtry z faktorem minimum SPF 30, niezależnie od pory roku.

Znacie tę emulsję złuszczającą? :)

Komentarze

  1. Uwielbiam kosmetyki tej marki, miałam żel i tonik i świetnie się sprawdziły

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie znam tej firmy, przyjemny produkt :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Właśnie szukam czegoś dobrego z tym kwasem więc wezmę pod uwagę :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Być może to coś dla mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Mam cerę mieszaną i zastanawiam się, czy kosmetyk w tym przypadku też byłby skuteczny.

    OdpowiedzUsuń
  6. uwielbiam balsam do ciała z tej linii, jest fantastyczny , stosuję na nogi, dzięki temu włoski już mi nie wrastają

    OdpowiedzUsuń
  7. obawiam się, że na mojej twarzy pojawiłyby się suche, łuszczące się skórki, ale chętnie bym wypróbowała

    OdpowiedzUsuń
  8. bardzo fajny, ja wroce do kwasow za rok

    OdpowiedzUsuń
  9. Właśnie się nad nią zastanawiam :D

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za komentarze! Każdy z nich uważnie czytam i zawsze zaglądam do osób, które pozostawiają tu po sobie ślad :)

Jeśli zaobserwujesz bloga, poinformuj mnie o tym :)