Mój krem nr 7 Fitomed
Kremy Fitomed od dawna uważam za mój numer jeden. Uwielbiam je przede wszystkim za działanie i skład.
Bohaterem dzisiejszego wpisu jest Mój krem nr 7, w składzie którego znajdziemy m.in. olej arganowy, wodę oczarową, kwas mlekowy oraz mleczan sodu.
Od producenta:
Producent zaleca stosowanie kremu do cery dojrzałej, mieszanej, z przebarwieniami. Na noc lub na dzień. Dobrze się sprawdza pod makijaż, wyrównuje powierzchnię skóry.
Doskonały lekki krem o dobrej wchłanialności. Nakładać cienką warstwę. Krem może być stosowany jako błyskawiczna maseczka nawilżająco-rozjaśniająca (krem nałożyć na cerę grubą warstwą, po pięciu minutach spłukać letnią wodą). Wykonany makijaż po maseczce nadaje skórze szczególnego blasku. Nie poleca się stosować w letnie słoneczne dni.
Skład: Hamamelis Virginiana Water, Aqua, Argania Spinosa Oil, Theobroma Cacaoseed Butter, Lactic acid, Sodium Lactate, Hydroxyethyl Acrylate, Sodium Hyaluronate, Glycerin, Sodium Acryloyldimethyl Taurate Copolymer, D-Panthenol, Trilaureth-4-Phosphate Caprylic/Capric Triglyceride, Peg-7 Glyceryl Cocoate, Phenoxyethanol, Ethylhexylglycerine.
Cena: 35zł/50ml w sklepie Fitomed.
Moja opinia:
Krem ma lekką konsystencję, dzięki czemu dobrze się go rozprowadza. Dość szybko wchłania się w skórę, nie pozostawiając tłustego filmu. Jeśli chodzi o działanie, po kilku tygodniach stosowania zauważyłam, że skóra stała się napięta, jędrniejsza oraz bardziej nawilżona. Po dłuższym okresie stosowania (ok. miesiąca) dało się zauważyć delikatnie rozświetlenie skóry, która ostatnio była trochę poszarzała i zmęczona. Zgodzę się z producentem, że nadaje się także pod makijaż, jednak zwykle stosuję go na noc, a na dzień sięgam po kremy z filtrem. Mimo że mam cerę mieszaną, dość problematyczną i skłonną do zapychania, to nie zauważyłam żeby kosmetyk zatkał pory czy wywołał podrażnienie. Krem ma przyjemny, delikatny zapach typowy dla kremów tej firmy. Jeśli jesteście nim zainteresowani, to warto go wypróbować zanim nadejdzie lato, ponieważ w tym okresie producent nie zaleca stosowania kosmetyku. Trzymiesięczny termin ważności kremu od otwarcia świadczy o tym, że krem nie jest naładowany konserwantami, a uważam że w takim okresie spokojnie można go zużyć nawet przy stosowaniu raz dziennie. Jak dla mnie to kolejny skuteczny krem marki Fitomed.
Bohaterem dzisiejszego wpisu jest Mój krem nr 7, w składzie którego znajdziemy m.in. olej arganowy, wodę oczarową, kwas mlekowy oraz mleczan sodu.
Od producenta:
Producent zaleca stosowanie kremu do cery dojrzałej, mieszanej, z przebarwieniami. Na noc lub na dzień. Dobrze się sprawdza pod makijaż, wyrównuje powierzchnię skóry.
Doskonały lekki krem o dobrej wchłanialności. Nakładać cienką warstwę. Krem może być stosowany jako błyskawiczna maseczka nawilżająco-rozjaśniająca (krem nałożyć na cerę grubą warstwą, po pięciu minutach spłukać letnią wodą). Wykonany makijaż po maseczce nadaje skórze szczególnego blasku. Nie poleca się stosować w letnie słoneczne dni.
Skład: Hamamelis Virginiana Water, Aqua, Argania Spinosa Oil, Theobroma Cacaoseed Butter, Lactic acid, Sodium Lactate, Hydroxyethyl Acrylate, Sodium Hyaluronate, Glycerin, Sodium Acryloyldimethyl Taurate Copolymer, D-Panthenol, Trilaureth-4-Phosphate Caprylic/Capric Triglyceride, Peg-7 Glyceryl Cocoate, Phenoxyethanol, Ethylhexylglycerine.
Cena: 35zł/50ml w sklepie Fitomed.
Moja opinia:
Krem ma lekką konsystencję, dzięki czemu dobrze się go rozprowadza. Dość szybko wchłania się w skórę, nie pozostawiając tłustego filmu. Jeśli chodzi o działanie, po kilku tygodniach stosowania zauważyłam, że skóra stała się napięta, jędrniejsza oraz bardziej nawilżona. Po dłuższym okresie stosowania (ok. miesiąca) dało się zauważyć delikatnie rozświetlenie skóry, która ostatnio była trochę poszarzała i zmęczona. Zgodzę się z producentem, że nadaje się także pod makijaż, jednak zwykle stosuję go na noc, a na dzień sięgam po kremy z filtrem. Mimo że mam cerę mieszaną, dość problematyczną i skłonną do zapychania, to nie zauważyłam żeby kosmetyk zatkał pory czy wywołał podrażnienie. Krem ma przyjemny, delikatny zapach typowy dla kremów tej firmy. Jeśli jesteście nim zainteresowani, to warto go wypróbować zanim nadejdzie lato, ponieważ w tym okresie producent nie zaleca stosowania kosmetyku. Trzymiesięczny termin ważności kremu od otwarcia świadczy o tym, że krem nie jest naładowany konserwantami, a uważam że w takim okresie spokojnie można go zużyć nawet przy stosowaniu raz dziennie. Jak dla mnie to kolejny skuteczny krem marki Fitomed.
Zupełnie nie znam kremów marki Fitomed :) Ja aktualnie używam kremiku z YR :)
OdpowiedzUsuńJakiś czas temu skończył mi się krem nawilżający właśnie z YR ale niestety nie był za dobry
UsuńNie znam tej firmy , ale ich kremy mnie bardzo ciekawią :)
OdpowiedzUsuńChętnie bym go wypróbowała. Kremów z tej firmy nigdy nie miałam. :)
OdpowiedzUsuńPrzydałby mi się.Od kilku lat walczę z przebarwieniami.Dziękuję,dzięki Tobie poznałam nową perełkę:))
OdpowiedzUsuńnie miałam kremików z fitomedu ale ciekawią mnie niezmiernie
OdpowiedzUsuńJA bardziej wolę kremiki które wchłaniają się w 10000% zresztą mam cerę bardzo tłustą :(
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze żadnego kremu z tej firmy, ale na pewno się na jakiś zdecyduję :)
OdpowiedzUsuńLubię tą firmę. Szkoda że krem nie do mojej cery ;(
OdpowiedzUsuńnie miałam jeszcze kremów z tej marki
OdpowiedzUsuńWłaśnei wybieram się do sklepu po tradycyjny krem nawilżający Fitomedu ;)
OdpowiedzUsuńTeż go bardzo lubię :)
Usuńja miałam kiedyś nr 3 i byłam zadowolona, cudowny skład mają te kremy
OdpowiedzUsuńnigdy nie miałą z tej firmy zadnego kosmetyku fajny post bardzo przydatny !
OdpowiedzUsuńzapraszam http://oliwialiv.blogspot.com/
lubię kremy z Fitomed ;)
OdpowiedzUsuńMam go, jest świetny!
OdpowiedzUsuńBrzmi zachęcająco :-) Polubiłam tę markę, a moim ogromnym ulubieńcem jest żel do mycia twarzy :-)
OdpowiedzUsuńCiekawią mnie kremy marki fitomed I na pewno jakiś wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńCiekawią mnie kremy marki fitomed I na pewno jakiś wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńbogaty skład! i bardzo konkretny.
OdpowiedzUsuńjeszcze nie stosowałam kremów tej marki, ale zachęciłaś mnie :)
Pozdrawiam,
JUSTEST
Jestem bardzo ciekawa tych kremów
OdpowiedzUsuńWygląda ciekawie i ma rewelacyjną konsystencję :)
OdpowiedzUsuńNie miałam tego kremu, ale lubię Fitomed :)
OdpowiedzUsuńFitomed i te ich kremy, też lubię wiele z nich.
OdpowiedzUsuńNigdy wcześniej nie słyszałam o tej firmie ;-) Może czas coś wypróbować ;-)
OdpowiedzUsuńA ja nie miałam jeszcze nic z tej firmy :-) Ale przydałby mi się taki krem, dla mojej poszarzałej cery :-)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze żadnego kremu z fitomedu. Mam cerę suchą i zatrzymałam się na tym jak oni dla sucharków polecali tłusty krem - za takie dziękuję, potrzebuję nawilżających.
OdpowiedzUsuń