Błonnik Witalny Mapa Zdrowia

Niedawno zakończyłam kurację Błonnikiem Witalnym, który otrzymałam do testowania od firmy Mapa Zdrowia za pośrednictwem portalu Uroda i zdrowie. Dziś podzielę się z Wami moją opinią na jego temat.


Od producenta:

Błonnik oraz śluzy obficie występujące w nasionach Babki płesznik oraz łupinach nasiennych Babki jajowatej bardzo korzystnie wpływają na pracę przewodu pokarmowego, pobudzają pracę jelit i likwidują zaparcia. Błonnik oraz śluzy zawarte w babce płesznik i babce jajowatej przyspieszają ruchy perystaltyczne jelit oraz oczyszczają układ pokarmowy z toksyn, co korzystnie wpływa na stan zdrowia całego organizmu. W żołądku pęcznieją wywołując uczucie sytości.
Nasiona Plantago psyllium oraz łupiny Plantago ovata mają sprzyjające działanie na mikroflorę przewodu pokarmowego, powodują rozwój korzystnych bakterii, które mają wpływ na produkcję niektórych witamin oraz na odporność organizmu. Frakcja rozpuszczalna w wodzie pomaga utrzymać prawidłowy poziom cholesterolu, co ma korzystne działanie na układ krwionośny.


 Skład w 100g (porcji dziennej): nasiona Plantago psyllium 80g (9,6g), łupiny nasienne Plantago ovata 20g(2,4g).Sposób użycia: Dwa razy dziennie po 6g (odpowiednik 11ml) proszku Błonnika Witalnego odmierzyć miarką znajdującą się wewnątrz opakowania, wymieszać w jednej szklance letniej wody i wypić przed posiłkiem w ciągu 5 minut od przyrządzenia napoju.

Cena: 127zł/360g
Dostępny na Mapa Zdrowia


Moja opinia:

Do opakowania z błonnikiem dołączona jest miarka, która pozwala odmierzyć odpowiednią ilość produktu. Błonnik spożywałam, tak jak zaleca producent - 2 razy dziennie, rano i na wieczór. Wsypywałam go do szklanki ciepłej wody, mieszałam i po chwili piłam (ważne jest, by spożyć go w ciągu 5 minut od przygotowania). Powstałą zawiesinę przypominającą zaparzone siemię lniane starałam się wypić jednym tchem, bo początkowo ciężko było mi się przyzwyczaić do specyficznego smaku. Później już było coraz lepiej :)
Podczas stosowania Błonnika Witalnego zauważyłam pozytywne efekty. Przede wszystkim, co dla mnie było najważniejsze, ustąpiła zgaga, którą miałam po zjedzeniu, np czegoś słodkiego. Zauważyłam, że lepiej się czuję, zdecydowanie lżej! Nawet po zjedzeniu ciężkich potraw, co miało miejsce chociażby w Święta. Błonnik bardzo łagodnie wpływa na prawidłową pracę jelit, nie jest ''agresywny'' i nie działa na zasadzie środków przeczyszczających. Spożyty przed posiłkiem daje uczucie sytości, co sprawia, że mniej jemy. Nie wiem, jaki wpływ ma na obniżenie ''złego'' cholesterolu i na rozwój korzystnych bakterii, ponieważ nie robiłam badań przed i po. Mogę jednak z całą pewnością stwierdzić, że stosując go znacznie lepiej się czułam  i nie miałam żadnych problemów gastryczno-jelitowych.
Jedynym jego minusem jest dość wysoka cena, więc ciężko byłoby go spożywać regularnie, ale od czasu do czasu taka kuracja oczyszczająca jest wskazana :)

Komentarze

  1. Nigdy nie zetknęłam się z tym produktem, bardzo mnie zaciekawił i przy moich dolegliwościach bardzo by mi się przydał:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Chyba bałabym się tego smaku ;-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Aż musiałam ponownie zerknąć na cenę, niesamowicie wysoka :/

    OdpowiedzUsuń
  4. ło matko co za cena 127 złotych masakra!

    OdpowiedzUsuń
  5. Chyba wolę tradycyjny błonnik w tabletkach, jak już coś ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. taka kuracja to zapewne się przyda każdemu z nas ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Cena faktycznie wysoka, ale najważniejsze, że się sprawdził! Po Świętach musiał być idealny :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Brzmi zachęcająco, ale cena zdecydowanie mnie przeraza!

    www.izabielaa.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  9. cena ceną ale za dobre rzeczy trzeba zapalcic

    OdpowiedzUsuń
  10. Już drugą recenzje o nim czytam i muszę koniecznie go sobie kupić , bo ze mnie straszny głodomór ostatnio hehe
    konkretnie i na temat takie recenzje lubię

    OdpowiedzUsuń
  11. Ciekawy produkt, muszę bliżej się nim zainteresować. :P

    OdpowiedzUsuń
  12. jestem jak najbardziej ZA takimi produktami :-)

    weronikarudnicka.pl

    OdpowiedzUsuń
  13. ja też zauważyłam pozytywny wpływ błonnika na mój organizm, teraz kontynuuję jego zażywanie ale łącze ze sobą dwie babki.

    OdpowiedzUsuń
  14. 3 tygodnie regularnego jedzenia błonnika witalnego i w końcu pozbyłam się męczących mnie zaparć. Teraz kupuję trzecie opakowanie. Świetna sprawa ten błonnik.

    OdpowiedzUsuń
  15. Ja również jestem bardzo zadowolona z produktów Mapy Zdrowia. Oprócz błonnika próbowałem jeszcze Ostropestru Plamistego. Oba produkty mają naprawdę świetne działanie. Już kilka dni kuracji i w efekcie codzienne regularne wypróżnianie. Cena warta produktów.

    OdpowiedzUsuń
  16. Cena wzięta z kosmosu, a specyfik o takim samym składzie można kupić w każdym sklepie zielarskim i sklepach internetowych lub all... za bardzo rozsądną cenę... Ja kupiłam opakowanie 400g za 28 zł (w lokalnym sklepie zielarskim). Można taniej, a właściwości ziół są identyczne, bo zioła to tylko zioła nie ma lepszych i gorszych, zawsze są takie same, naturalne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też ostatnio znalazłam tańszy odpowiednik w tej cenie (28zł) :))

      Usuń
  17. Więcej na temat błonnika witalnego: http://www.jestemfit.pl/artykuly/dieta/b%C5%82onnik-witalny-wsparcie-nie-tylko-dla-walcz%C4%85cych-z-nadwag%C4%85 :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Po wprowadzeniu błonnika witalnego do mojej diety niemalże od razu zauważyłem poprawę w procesach trawienia. Po około 2 miesiącach ćwiczeń i zażywania błonnika udało mi się zrzucić 6 kilogramów, także myślę, że z czystym sumieniem mogę go polecić wszystkim, którzy się odchudzają.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za komentarze! Każdy z nich uważnie czytam i zawsze zaglądam do osób, które pozostawiają tu po sobie ślad :)

Jeśli zaobserwujesz bloga, poinformuj mnie o tym :)