Cudowne zapachy Pachnącej Szafy

W dzisiejszym poście zaprezentuję Wam nowe warianty zapachowe saszetek do szafy firmy Pachnąca Szafa

Otrzymałam do testowania 4 saszetki o zapachach:
- Kwiaty Polne
- Trawa Cytrynowa
- Wanilia i Bergamotka
- Jaśmin i Drzewo Sandałowe


Od producenta:

Z pewnością każda z pań zna trendy na nadchodzącą wiosnę i lato.  Czarno – białe, neonowe, kobaltowe, pastelowe, żółte to najmodniejsze kolory ubrań i dodatków , wkrótce opanują ulice w Polsce.  A jakie są obowiązkowe zapachy do szafy?  Twórcy zapachów od Pachnącej Szafy stworzyli cztery nowe saszetki o bajecznych zapachach, które są wiodącym trendem na nadchodzący sezon.   
Letni zapach do naszej szafy powinien być zgodny z naszym własnym upodobaniem do woni.  Kupując aromaty do domu na lato warto posłuchać swojej intuicji i gustu, a wręcz zaufać własnemu nosowi, który nie da się oszukać i wybierze dla nas najbardziej odpowiedni zapach.

Cena: 2,99zł 


Moja opinia:

Saszetki Pachnąca Szafa nie są mi obce. Od dawna goszczą w mojej szafie. Ucieszył mnie fakt, że mogłam poznać cztery najnowsze zapachy. Wszystkie saszetki, które firma ma w ofercie pięknie pachną, a te z wiosenno-letniej edycji jeszcze ładniej. Ciężko mi jednoznacznie określić, zapach której najbardziej przypadł mi do gustu, bo każdy na swój sposób jest wyjątkowy. Jedna torebeczka zawiera cięższe nuty zapachowe (np. Wanilia i Bergamotka), inna z kolei jest lżejsza i orzeźwiająca (np. Trawa Cytrynowa). Saszetki uwalniają swą woń przez kilka miesięcy, a więc są trwałe. Ubrania delikatnie przechodzą tym zapachem, co bardzo mi się podoba. Saszetkę można przykleić do szafy lub położyć między ubraniami. 
Uważam, że są zdecydowanie warte swojej ceny. Zachęcam Was do powąchania ich i kupna, bo te saszetki z nowej kolekcji wyjątkowo ładnie pachną :)

Komentarze

  1. ja też lubię gdy z szafy wydobywa się ładny zapach, mam kilka saszetek, moja szafa ma 3 metry szerokości więc potrzeba ich więcej

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja ich nie lubię, miałam raz, włożyłam do mojej mniejszej jedno-drzwiowej szafy i po 2 tygodniach zapach był już kompletnie niewyczuwalny.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To dziwne... ja kupuję je od dawna, miałam różne wersje zapachowe i zapach był znacznie dłużej wyczuwalny :)

      Usuń
  3. Zdecydowanie wybrałabym trawę cytrynową.
    Dobrze, że ubrania nabierają się ich zapachem... Takich właśnie saszetek potrzebuję :D

    OdpowiedzUsuń
  4. I ja bym chętnie wypróbowała takich pachnących saszetek :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. muszę sobie sprawić takie coś, świetny pomysł:)

    OdpowiedzUsuń
  6. lubię je, zawsze mam kilka w szafach :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Chętnie bym "powąchała" i wybrała coś dla siebie;D

    OdpowiedzUsuń
  8. chyba miałam ślicznie pachniała:)

    pozdrawiam i zapraszam.

    Trochę mi przykro, że nie wpadasz bez zaproszenia ;(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana, do Ciebie wpadam najczęściej! :) a i tak nie musisz mnie zapraszać, bo zawsze prędzej czy później zaglądam do osób które pozostawiają komentarze pod postami :))

      Usuń
    2. ok ok.... tak byłam ciekawa co powiesz... wszak jakoś Cię wyróżniłam:)

      Usuń
  9. Jestem bardzo ciekawa, a najbardziej chyba drzewa sandałowego i jaśminu :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Fajne te saszetki :D Ja nigdy takich nie używałam ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. zachęciłaś mnie do kupna tych saszetek :)

    OdpowiedzUsuń
  12. ladne zapachy. ;]

    OdpowiedzUsuń
  13. Zaciekawiły mnie te nowe zapachy :) Uwielbiam saszetki z tej firmy, bardzo długo pachną :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Otrzymałam od Pachnącej Szafy saszetkę cytrynową. Faktycznie torebka nią pachnie.

    OdpowiedzUsuń
  15. Z chęcią powąchałabym te saszetki - tym bardziej wersję waniliową :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za komentarze! Każdy z nich uważnie czytam i zawsze zaglądam do osób, które pozostawiają tu po sobie ślad :)

Jeśli zaobserwujesz bloga, poinformuj mnie o tym :)