Odżywka Gliss Kur Ultimate Repair
Dzisiaj post o mojej ulubionej odżywce do włosów bardzo zniszczonych i suchych Gliss Kur Ultimate Repair. Chociaż moje włosy nie są bardzo zniszczone (może dlatego, że ich nie farbuję, nie prostuję, nie suszę suszarką), to ten produkt bardzo mi się spodobał, tym samym stał moim ulubionym.
Już po pierwszym użyciu włosy są cudownie miękkie, wygładzone (ale nie obciążone!), wyglądają zdrowo. Odżywka ma piękny zapach, poprawia stan ogólny włosów oraz ułatwia rozczesywanie. Być może to silikony w niej zawarte dają takie wrażenie, ale przyznam, że nigdy wcześniej żadna odżywka z silikonami nie dawała tak rewelacyjnego efektu! Właśnie kończę opakowanie i choć w kolejce do używania mam inne odżywki to jestem pewna, że kupię ją ponownie. Oprócz tego zauważyłam, że końcówki są w zdecydowanie lepszym stanie odkąd stosuję ten produkt. I zgodzę się z tym, co obiecuje nam producent: ''ułatwia rozczesywanie i regeneruje nawet mocne uszkodzenia zarówno na powierzchni włosów, jak i w ich wnętrzu''.
''Aż do 95% mniej złamanych włosów'' - być może!
Cena ok. 10zł za 200ml
''Aż do 95% mniej złamanych włosów'' - być może!
Cena ok. 10zł za 200ml
Ja kupiłam z tej serii maseczkę w małej tubce. Byłam z niej bardzo zadowolona:)
OdpowiedzUsuńto chyba i ja się skuszę :)
UsuńAle taniocha, muszę spróbować ;)
OdpowiedzUsuńpolecam :)
UsuńA u mnie z tej serii ekspresowa odżywka w spray'u, z której jestem całkowicie niezadowolona. Widocznie trzeba było brać zwykłą odżywkę.
OdpowiedzUsuńJa też zwykle nie jestem zadowolona z odżywek w spray'u :)
Usuńnie używałam, używałam w sprayu, byłam zadowolona:)
OdpowiedzUsuńJeszcze jej nie używałam:)
OdpowiedzUsuńMuszę sobie ją kupić :))
OdpowiedzUsuńUwielbiam tę serie :D Ogólnie lubie Gliss Kur, bo jeszcze nigdy mnie nie zawiódł. Szampony i odżywki są super :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie,
Joanna z THE VIOLIN STYLE
PS. Zapraszam do obejrzenia mojej nowej stylizacji oraz do udziału w konkursie - do wygrania jest 40$ na zakupy :)
nie przepadam za tą firmą;/
OdpowiedzUsuńzawsze mam takie sztywne włosy po niej
pozdrawiam,zapraszam!;)
u mnie jest wręcz odwrotnie :)
Usuńużywam odżywki tej firmy ale w spreyu bez spłukiwania i jestem bardzo zadowolona :)
OdpowiedzUsuńRównież miałam czarnego gliss kura i wspomnienia mam całkiem dobre. Pamiętam , że dzięki niemu włosy były strasznie śliskie i gładkie, wtedy mi się to podobało, teraz nie mogę tego ścierpieć(mam wrażenie, że moje włosy są czymś oblepione :) )
OdpowiedzUsuńz tego co pamiętam to zachwycałam się kiedyś serią do włosów niesfornych czy jakoś tak z jedwabiem bo wystarczyło użyć szamponu i odżywki i włosy były proste jak po prostownicy.
OdpowiedzUsuńNo jestem już po pierwszym użyciu tego regulatora pocenia i normalnie szok! ;O
OdpowiedzUsuńStopy suche jak nigdy, aż nie mogę wyjść z podziwu, zaraz sobie to pod pachy zaaplikuję ;D
Tej odżywki nie miałam, ale zakupiłam w promocji zestaw szampon + odżywka w sprayu. I o ile szampon się dla mnie nie nadaje, o tyle odżywka w sprayu jest bardzo fajna :)
OdpowiedzUsuńi ten przemiły zapach ;]
Aaa używam Blokera, używam ;)
OdpowiedzUsuńKończę już czwarte opakowanie, nawet go recenzowałam kiedyś ;)
OdpowiedzUsuńużyłam ich innego szamponu i jakiegoś super efektu nie widziałam,ale jescze tej odżywki nie testowałam
OdpowiedzUsuńja też ją lubię :))
OdpowiedzUsuńzapraszam do siebie, może znajdziesz coś co Cię zainteresuje:))
z tej serii miałam szampon, bardzo dobrze się u mnie sprawdził :) Będę musiała wypróbować także tej odżywki :)
OdpowiedzUsuńTeż używam, i polecam! ;) Ja miałam okropne włosy, teraz ich stan trochę się polepszył. Oczywiście nie jest rewelacyjny, ale zawsze coś. ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam czarną serię z Gliss Kur jest świetna , ja używałam odżywke razem z szamponem i naprawde daje duze efekty :)
OdpowiedzUsuńMam z tej samej serii ale szampon. Również polecam i zapraszam do mnie
OdpowiedzUsuń