Lily Lolo - Bronzed Illuminator
Zwykle ostrożnie sięgam po kolorowe kosmetyki rozświetlające z obawy, że moja skłonna do przetłuszczania się cera po prostu nie będzie wyglądała dobrze. Jednak opis prasowanego bronzera Lily Lolo Bronzed Illuminator zachęcił mnie do jego przetestowania.
Rozświetlający bronzer ma zapewnić efekt muśniętej słońcem skóry. Moim zdaniem faktycznie możemy na to liczyć. Dodatkowo, łatwo jest stopniować ten efekt, używając mniejszą lub większą ilość kosmetyku. Tym bronzerem nie zrobimy sobie żadnych plam, ponieważ bez problemu można go rozetrzeć. Bronzer może dodać skórze nieco opalenizny albo ją pięknie podkreślić i wyeksponować dzięki złotemu wykończeniu. Moim zdaniem jest to kosmetyk idealny każdą inną porę roku, a szczególnie letnią. Bronzer nie ma żadnych dużych drobin, dlatego z całą pewnością nie będzie wyglądał nieestetycznie. Niewątpliwie jego zaletą jest naturalny skład oraz brak talku i sztucznych substancji zapachowych. W jego składzie znajdziemy olejek arganowy oraz olejek z granatu.
Do aplikacji bronzera znakomicie sprawdza się pędzel Bronzer Brush, o którym wspominałam w tym poście.
Na zdjęciu możecie zobaczyć, jak ładnie się mieni, i jak znakomicie jest napigmentowany. Ale bez obaw - na twarzy takiego intensywnego efektu nie uzyskacie, no chyba że nałożycie go znaczną ilość :)
Podsumowując, to kolejny znakomity kosmetyk firmy Lily Lolo, który możecie kupić w sklepie internetowym Costasy, który jest wyłącznym dystrybutorem kosmetyków tej firmy. Ze swojej strony, szczerze polecam!
Rozświetlający bronzer ma zapewnić efekt muśniętej słońcem skóry. Moim zdaniem faktycznie możemy na to liczyć. Dodatkowo, łatwo jest stopniować ten efekt, używając mniejszą lub większą ilość kosmetyku. Tym bronzerem nie zrobimy sobie żadnych plam, ponieważ bez problemu można go rozetrzeć. Bronzer może dodać skórze nieco opalenizny albo ją pięknie podkreślić i wyeksponować dzięki złotemu wykończeniu. Moim zdaniem jest to kosmetyk idealny każdą inną porę roku, a szczególnie letnią. Bronzer nie ma żadnych dużych drobin, dlatego z całą pewnością nie będzie wyglądał nieestetycznie. Niewątpliwie jego zaletą jest naturalny skład oraz brak talku i sztucznych substancji zapachowych. W jego składzie znajdziemy olejek arganowy oraz olejek z granatu.
Do aplikacji bronzera znakomicie sprawdza się pędzel Bronzer Brush, o którym wspominałam w tym poście.
Na zdjęciu możecie zobaczyć, jak ładnie się mieni, i jak znakomicie jest napigmentowany. Ale bez obaw - na twarzy takiego intensywnego efektu nie uzyskacie, no chyba że nałożycie go znaczną ilość :)
Podsumowując, to kolejny znakomity kosmetyk firmy Lily Lolo, który możecie kupić w sklepie internetowym Costasy, który jest wyłącznym dystrybutorem kosmetyków tej firmy. Ze swojej strony, szczerze polecam!
chętnie poznałabym bliżej
OdpowiedzUsuńŁadny :o)
OdpowiedzUsuńpiękny, bardzo lubię Lily Lolo
OdpowiedzUsuńŁAdny efekt daje :)
OdpowiedzUsuńPiękny ahhhh :)
OdpowiedzUsuńRzadko używam bronzerów:)
OdpowiedzUsuńNie brudzi - to ogromna zaleta ;D
OdpowiedzUsuńloveanimalsi.blogspot.com
Kolor tego bronzera bardzo mi się podoba, pewnie pięknie wygląda na skórze:)
OdpowiedzUsuńużywam bronzerów, ale tego jeszcze nie miałam :)
OdpowiedzUsuńładnie się mieni :)
Chętnie zobaczyłabym jak wygląda na buzi :)
OdpowiedzUsuńBronzery to dla nas kompletna czarna magia...
OdpowiedzUsuńPS Zapraszamy na mysi blog, gdzie ruszył KONKURS. Do wygrania są dwa wybrane etui do smartfona (dla zwycięzcy i jego przyjaciela)! :)
Bardzo ładny :D
OdpowiedzUsuńpiekne wykonczenie
OdpowiedzUsuńDla mnie ma stanowczo za ciemny kolor :D
OdpowiedzUsuńChciałabym miec coś z tej firmy ;))
OdpowiedzUsuńBardzo lubię używać bronzerów zwłaszcza gdy moja opalenizna jest dużo ciemniejsza od podkładów :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Piękny, chciałabym go.
OdpowiedzUsuń