Zgrany duet do włosów Aussie
Gdy noszę czapkę i szalik moje włosy często plączą się i niestety kołtunią. Postanowiłam w ostatnim czasie sięgnąć po szampon i odżywkę zawierającą silikony, które moje włosy uwielbiają. Duetem tym są produkty marki Aussie.
Swoją pielęgnację zaczynam oczywiście od mycia włosów. Mimo że moja skóra głowy ma tendencję do przetłuszczania, to końce są suche. Z tego powodu nie stosuję szamponów przeznaczonych stricte do włosów przetłuszczających się.
Szampon Aussie Miracle Moist przeznaczony jest do włosów suchych, zniszczonych i pozbawionych blasku. W swoim składzie zawiera m.in. olejek z orzecha Makadamia. Szampon jest bardzo wydajny i wystarczy niewielka jego ilość, by wytworzyło się całkiem sporo piany. Na efekty nie trzeba długo czekać. Już podczas spłukiwania czuć, że włosy są gładkie i przyjemne w dotyku. Najważniejsze jednak dla mnie jest to, że nie plącze włosów (a do tego tendencję mam od dziecka). Ma niezwykle przyjemny zapach, przypominający owocowe gumy, który utrzymuje się na włosach przez kilka godzin po umyciu.
Nigdy nie zapominam o zastosowaniu odżywki do włosów. W duecie z szamponem Miracle Moist znakomicie sprawdziła się odżywka Reconstructor przeznaczona do włosów zniszczonych. W swoim składzie zawiera m.in. ekstrakt z melisy australijskiej. Odżywka jest również bardzo wydajna i nigdy nie stosuję jej dużo, głównie dlatego, żeby nie obciążyć włosów. Nakładam ją na maksymalnie 3 minuty, a efekty są satysfakcjonujące. Po jej zastosowaniu włosy dobrze się rozczesują i nie tworzą się kołtuny. Są miękkie w dotyku, sypkie, błyszczące i zdecydowanie mniej się puszą i elektryzują, co zimą potrafi być uciążliwe.
Duet Aussie sprawdza się na moich długich i nieco niesfornych włosach znakomicie. Mam w planach wypróbowanie innych odżywek i i szamponów tej firmy, więc jak możecie coś polecić, to będę wdzięczna.
Całą gamę produktów do włosów Aussie znajdziecie na iperfumy.pl
Swoją pielęgnację zaczynam oczywiście od mycia włosów. Mimo że moja skóra głowy ma tendencję do przetłuszczania, to końce są suche. Z tego powodu nie stosuję szamponów przeznaczonych stricte do włosów przetłuszczających się.
Szampon Aussie Miracle Moist przeznaczony jest do włosów suchych, zniszczonych i pozbawionych blasku. W swoim składzie zawiera m.in. olejek z orzecha Makadamia. Szampon jest bardzo wydajny i wystarczy niewielka jego ilość, by wytworzyło się całkiem sporo piany. Na efekty nie trzeba długo czekać. Już podczas spłukiwania czuć, że włosy są gładkie i przyjemne w dotyku. Najważniejsze jednak dla mnie jest to, że nie plącze włosów (a do tego tendencję mam od dziecka). Ma niezwykle przyjemny zapach, przypominający owocowe gumy, który utrzymuje się na włosach przez kilka godzin po umyciu.
Nigdy nie zapominam o zastosowaniu odżywki do włosów. W duecie z szamponem Miracle Moist znakomicie sprawdziła się odżywka Reconstructor przeznaczona do włosów zniszczonych. W swoim składzie zawiera m.in. ekstrakt z melisy australijskiej. Odżywka jest również bardzo wydajna i nigdy nie stosuję jej dużo, głównie dlatego, żeby nie obciążyć włosów. Nakładam ją na maksymalnie 3 minuty, a efekty są satysfakcjonujące. Po jej zastosowaniu włosy dobrze się rozczesują i nie tworzą się kołtuny. Są miękkie w dotyku, sypkie, błyszczące i zdecydowanie mniej się puszą i elektryzują, co zimą potrafi być uciążliwe.
Duet Aussie sprawdza się na moich długich i nieco niesfornych włosach znakomicie. Mam w planach wypróbowanie innych odżywek i i szamponów tej firmy, więc jak możecie coś polecić, to będę wdzięczna.
Całą gamę produktów do włosów Aussie znajdziecie na iperfumy.pl
niestety nic nie miałem z tej firmy :(
OdpowiedzUsuńja też, jak do tej pory nie korzystałam z tej firmy
UsuńZawsze ciekawiły mnie te produkty, chyba czas się na jakiś skusić :)
OdpowiedzUsuńMam ten duet, odżywkę w wersji pełnowymiarowej też miałam :D Ale raczej więcej nie kupię :) A czemu, to w moim 200 poście :D
OdpowiedzUsuńdla mnie nowośc ta firma ;D
OdpowiedzUsuńmam ochotę!
OdpowiedzUsuńnigdy nie miałam ich produktów
OdpowiedzUsuńjak dla mnie nowości:)
OdpowiedzUsuńkiedyś miałam ich odżywkę we fioletowym opakowaniu ale mnie nie zachwyciła
OdpowiedzUsuńNigdy jakoś nic z Aussie mnie nie skusiło
OdpowiedzUsuńJa lubię Aussie ;)
OdpowiedzUsuńnie miałam tych produktów, chciałabym je kupić, może kiedyś jak trochę zużyję obecnych co mam ;)
OdpowiedzUsuńkosmetyki znam ale nie osobiście ;P
OdpowiedzUsuńAż wstyd przyznać, ale z Aussie nic jeszcze nie miałam. Planuję kupić tą cudowną odżywkę do włosów :)
OdpowiedzUsuńa wiesz że kuszą mnie te produkty, ale jakoś zwykle wybieram coś innego. Może kiedyś trafią na moją półeczkę
OdpowiedzUsuńNie znam tej marki, ale chyba się skuszę na jakiś produkt. Tymczasowo testuję produkty Natura Siberica i jak do tej pory zakochałam się w szamponie brzozowym. Ma rewelacyjny (jak dla mnie) zapach :D
OdpowiedzUsuń