Intensywne serum redukujace tkankę tłuszczową Eveline

Dzisiaj znowu Eveline, tylko tym razem intensywne serum redukujące tkankę tłuszczową.


Od producenta:

Intensywne serum redukujące tkankę tłuszczową zwalcza odkładający się tłuszcz, zwłaszcza w obrębie brzucha. Nowatorska formuła bogata w zaawansowane składniki aktywne działające w synergii z kompleksem Intenslim™ wyraźnie zmniejsza obwód talii, optycznie wysmuklając sylwetkę. bioHyaluron Slim Complex™ zawierający kwas hialuronowy intensywnie nawilża, wygładza i ujędrnia. Roślinne komórki macierzyste –PhytoCellTec™ aktywizują osłabione i uśpione komórki macierzyste w skórze, przez co stymulują jej naturalną regenerację, co pozwala w naturalny sposób zwalczać cellulit. Kompleks Lipocell-Slim® wykazuje silne działanie wyszczuplające i modelujące sylwetkę. Mleczko roślinne Chufa Milk EC, algi laminaria i olejek z pestek winogron odżywiają i rewitalizują naskórek.
Innowacyjna technologia wyszczuplająca A SIZE DOWN™ gwarantuje intensywną redukcję podskórnej tkanki tłuszczowej, zwłaszcza w obrębie fałdów brzusznych, powodując szybką utratę centymetrów w obwodzie ciała, rzeźbiąc wcięcie w talii i nadając sylwetce kształt klepsydry.


Potwierdzona skuteczność:
• zmniejszenie obwodu brzucha o jeden rozmiar
• widoczna redukcja cellulitu i tkanki tłuszczowej
• wymodelowana i wyrzeźbiona sylwetka

Cena: ok. 20zł/150ml
Skład:


Moja opinia:

Jedynym serum Eveline, jakie wcześniej znałam, i które używałam (w sumie nadal używam i będę używać dopóki będzie produkowane ;) ) jest serum do pielęgnacji biustu. Z tym redukującym tkankę tłuszczową kosmetykiem spotkałam się po raz pierwszy. Obietnice z opakowania zachęcają do zakupu. Obwód brzucha w końcu ma być zmniejszony o jeden rozmiar. Czy to rzeczywiście prawda? Nie wiem, nie potrafię odpowiedzieć na to pytanie. Ja jestem osobą aktywną, dużo ćwiczę i zdrowo się odżywiam. To wszystko wpływa na to, jak wygląda moja sylwetka. Jednak absolutnie nie skreślam tego produktu, wręcz przeciwnie! Polubiłam go za natychmiastowy efekt wygładzenia skóry, a także za ujędrnienie już po kilku tygodniach regularnego używania. Zauważyłam także zmniejszenie cellulitu. Serum daje przyjemne uczucie chłodu po aplikacji. Jednak wiadomo, że ono samo nie zdziała cudów, jeśli nie będziemy aktywne, a nasze odżywianie nie będzie racjonalne. Ten kosmetyk może tylko pomóc w walce z cellulitem, ale nie liczcie na to, że sam specyfik go zlikwiduje, a tkanka tłuszczowa sama się spali. Może być jednak jednym z kroków do uzyskania wymarzonej sylwetki. W sumie polubiłam ten produkt i sądzę, że jeszcze po niego sięgnę w przyszłości. Kto wie, może stanie się moim hitem, jak serum do biustu :)

Komentarze

  1. Lubię używać takich serum przy ćwiczeniach ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. przy ćwiczeniach wierzymy w potęgowanie działania za pomocą takich kosmetyków;):)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dobrze że podchodzisz do tego ze zdrowym rozsądkiem

    OdpowiedzUsuń
  4. mam go,i w sumie nic nie zadziałał...

    OdpowiedzUsuń
  5. U mnie widoczne efekty dawało serum termoaktywne, to rozgrzewające:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Da mnie podobał się jego chłodzący efekt latem :)
    Poza tym nie zauważyłam żadnych efektów.

    OdpowiedzUsuń
  7. Jakieś małe to serum się wydaje - ogólnie lubię tę serię Slim Extreme z Eveline ale latem ze względu na to chłodzenie ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja rownież je mam i bardzo lubie :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za komentarze! Każdy z nich uważnie czytam i zawsze zaglądam do osób, które pozostawiają tu po sobie ślad :)

Jeśli zaobserwujesz bloga, poinformuj mnie o tym :)