Paczula, ambra, irys - moje ulubione składniki perfum

Paczula jest składnikiem, który uwielbiam w perfumach. Zdecydowana większość zapachów, jakie posiadam ma ten składnik w swoich nutach. Dzisiaj trochę o paczuli, trochę o innych składnikach wykorzystywanych w sztuce perfumeryjnej. Zdradzę na wstępie, że będzie to ambra oraz irys :)
Intensywny, ziemisty zapach paczuli od stuleci wykorzystuje się w perfumiarstwie, kosmetyce i aromaterapii. Esencja paczuli łagodzi stany lękowe i depresję, a dodatkowo słynie ze swoich afrodyzjakalnych właściwości. W zależności od towarzyszących jej składników, może tworzyć niezliczoną ilość kombinacji zapachowych. Ciemne, słodko-ziemiste tony perfum z paczulą doskonale pobudzą Twoje zmysły, przynosząc im harmonię i odprężenie. Zapachy z wyraźną nutą paczuli podobają się większości z nas. Są otulające, podtrzymują inne nuty zapachowe (szczególnie te bardziej ulotne). Aż 1/3 z produkowanych obecnie zapachów ma w swoim składzie olejek z paczuli, dotyczy to perfum zarówno damskich, jak i męskich. Top zapachami dla kobiet, w których paczula stanowi podstawę, są słynne Chanel Mademoiselle, Lancôme La Vie Est Belle, YSL Mon Paris.

Jeśli chodzi o męskie zapachy, paczulę wyczujemy w Tom Ford Noir, Tom Ford Patchouli Absolu,  Montale Patchouli Leaves.   

Przejdźmy teraz do zmysłowej ambry, która występuje w bardzo wielu zapachach, szczególnie tych orientalnych. Są one bardzo kobiece, intensywne, wyrafinowane. Klasykiem, w którym występuje ambra jest chociażby Mugler Alien, Marc Jacobs Decadence, czy Michael Kors Sexy Amber.

Wyczuwalną nutę ambry znajdziemy w kultowym już zapachu, jakim są męskie The One od Dolce&Gabbana, ale również w mniej znanych, jednak nadal wysokiej klasy zapachach męskich, jak Baldessarini Ambré oraz Ajmal Ambre Pimente.

Irys występuje w tak wielu luksusowych kompozycjach, że muszę o nim wspomnieć. Nie wiem, czy wiecie, ale jest on jednym z najdroższych składników wykorzystywanych w perfumiarstwie. Wbrew pozorom, wcale nie pachnie on typowo ''kwiatowo'', ponieważ jest kwiatem bezwonnym. Mnie osobiście irys kojarzy się z delikatną pudrowością. Pojawia się w wielu popularnych, a zarazem przepięknych zapach, jak Gucci Bloom, Dior J'adore, Guerlain Shalimar.
Biorąc pod uwagę męskie zapachy, znajdziemy ten składnik w niezwykle urzekającym zapachu, jakim jest Amouage Reflection. Z kolei pierwsze skrzypce irys gra w Dior Homme Intense. Irysa, choć nieco bardziej w tle, odnajdziemy w orientalnej wodzie perfumowanej Bvlgari Man in Black.     
Moi Drodzy, napiszcie, jakie nuty zapachowe Wy najbardziej lubicie. Które wody toaletowe/perfumowane są Waszymi ulubionymi? A jeśli chcecie dobrać zapach dla siebie lub kogoś bliskiego, sprawdźcie na początek składniki perfum. To pomoże Wam w wyborze tego idealnego.

Komentarze

  1. Widzę, że mamy podobne upodobania, nawet widzę tu ulubione perfumy :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja uwielbiam perfumy z nutami wanilii, piżma.. :) La Vie est Belle jest słodziutki, ale zbyt mocno wybija się na mojej skórze paczula :/

    OdpowiedzUsuń
  3. ja musialabym sie glebiej zastanowic;P

    OdpowiedzUsuń
  4. Perfumy na pewno by mi się spodobały :D
    Pozdrawiam! wy-stardoll.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Jeśli nie będę miała okazję, na pewno sama sprawdzę zapach tych perfum. 😊

    OdpowiedzUsuń
  6. Mmmm mam chyba podobne gusta, plus wanilia i kwiatowe :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Balsamiczny Shalimar ahh boski jest

    OdpowiedzUsuń
  8. Sporo z tych zapachów kusi mnie od dawna, m.in. Mon Paris, Decadence i Sexy Amber ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja akurat zupełnie nie potrafię rozróżnić nut zapachowych i nie mam żadnych ulubionych. Po prostu całość musi przypaść mi do gustu :)

    OdpowiedzUsuń
  10. ja kompletnie nie garniam składników perfum, i nie mam pojęcia jakie nuty zapachowe są w moim ulubionych :D masara, także pełen szacun!

    OdpowiedzUsuń
  11. To zupełnie nie moje nuty zapachowe, ale Guccci Blom mnie ciekawi jak pachnie.

    OdpowiedzUsuń
  12. Paczula to również mój ulubiony składnik w perfumach. Te trzy na górze (Coco, LVEB i Mon Paris) to moi ulubieńcy. Uwielbiam jeszcze La Nuit Tresor Lancome. Oprócz paczuli cenię sobie w zapachach jeszcze tonkę, ambrę, cytrusy, piwonię, marakuję.

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja lubię z Twojej listy najbardziej lubię ambrę.

    OdpowiedzUsuń
  14. Guerlain Shalimar kiedyś chciałam go nawet kupić

    OdpowiedzUsuń
  15. Świetne zestawienie perfum :) Ja również lubię te zapachy w perfumach :D

    OdpowiedzUsuń
  16. Muszę przyznać, że raczej nie zwracam uwagi na składniki perfum. Stoję, wącham i wybieram, chociaż ostatnio dostałam zapachowe prezenty więc zakup perfum na razie mi nie grozi ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Super post- ja najbardziej cenie perfumy o zapachu brzyzy morskiej :-)

    OdpowiedzUsuń
  18. Bardzo ciekawy wpis :)
    Obserwuje :*

    OdpowiedzUsuń
  19. Marzę o perfumach Gucci Bloom <3
    A ogólnie najbardziej lubię świeże kwiatowe ale i owocowe zapachy :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Właśnie mi uświadomiłaś, że czas zaopatrzyć się w nowe perfumy :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Ja zdecydowanie stawiam na świeże, kwiatowe zapachy:)
    Pozdrawiam,
    Aleksandra

    OdpowiedzUsuń
  22. La Vie Est Belle uwielbiam! :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Ja kocham wszystko co pachnie wanilią i truskawką :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. miałam kiedyś mgiełkę do ciała właśnie z nutami wanilii i truskawki :)

      Usuń
  24. Bardzo lubię kwiatowe zapachy, lubię także gdy w składzie perfum jest zapach piżma i cedru. :)

    Pozdrawiam serdecznie
    Zuzanna

    OdpowiedzUsuń
  25. Szczerze mówiąc ,nigdy nie kierowałam się konkretnymi nutami przy wyborze zapachów -ma być słodko ,no i jeszcze mnie nie uczulać bo niestety kilka razy po próbkach typu Dior ,czy Chanel pojawiła się u mnie wysypka
    Pozdrawiam
    Lili

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za komentarze! Każdy z nich uważnie czytam i zawsze zaglądam do osób, które pozostawiają tu po sobie ślad :)

Jeśli zaobserwujesz bloga, poinformuj mnie o tym :)