''Zatrute Ciasteczko'' Alan Bradley
O książce:
Książka ''Zatrute ciasteczko'' to kryminał, w którym śledztwo prowadzi... jedenastoletnia dziewczynka! Mieszka w angielskim dworze, w wielkim domu Buckshaw z ojcem i dwiema siostrami. Flawia różni się jednak od typowych nastolatek, ponieważ posiada ogromną wiedzę w dziedzinie chemii (o truciznach wie wszystko), a poza tym jest dojrzała i niesamowicie sprytna. Jest też mistrzynią ciętej riposty. Gdy jedna z sióstr zarzuca Flawii, że ta zabrała jej miętówki, Flawia odpowiada: ''Jeśli insynuujesz, że moja higiena osobista nie dorasta do twych niebotycznych standardów, możesz iść pożuć moje kalosze.'' Książka jest pełna humoru, chwilami potrafi trzymać w napięciu.
Martwy kszyk ze znaczkiem na dziobie oraz kłótnia ojca z pewnym mężczyzną i trup na grządce z ogórkami powoduje, że wszczęte zostaje przez policję śledztwo. Jednak według Flawii robią to nieudolnie i dziewczynka postanawia wziąć sprawy w swoje ręce...
Flawia de Luce czasami wpada w tarapaty, często jednak skutecznie ich unika. Czytając ten kryminał nie mogłam się doczekać zakończenia, bo tak bardzo mnie ono ciekawiło. Od samego początku czytelnika nurtuje pytanie, czy uda jej się rozwiązać kryminalną zagadkę i czy nie stanie jej się krzywda. Zachęcam do przeczytania powieści!
Kiedyś lubiłam kryminały, a teraz zwyczajnie się ich boję, boję się mysleć i czytać o śmierci.
OdpowiedzUsuńMam i czytałam:) bardzo fajna jest :)
OdpowiedzUsuńZainteresowałaś mnie tą książką :)
OdpowiedzUsuńlubię kryminały ale w stylu "chemii śmierci" simona becketa
OdpowiedzUsuńfajna okładka
OdpowiedzUsuń