Biała Perła - biel i ochrona

Po wybielające pasty sięgam sporadycznie. Staram się nie używać ich dłużej niż 2-3 miesiące z obawy o szkliwo, ale producent Białej Perły obiecuje wybielanie przy jednoczesnym wzmocnieniu szkliwa, dlatego ucieszyłam się, że dzięki portalowi urodaizdrowie.pl miałam możliwość przetestowania pasty do zębów Biała Perła Biel i Ochrona.

Od producenta:

Biała Perła® BIEL I OCHRONA to wybielająca pasta do zębów do codziennego stosowania, która wybiela zęby poprzez specjalnie opracowany skład zawierający enzym. Dzięki temu łagodnie usuwa przebarwienia na zębach i w szkliwie powstałe od kawy, herbaty, dymu papierosowego i innych produktów. Pasta pozwala na przywrócenie i zachowanie naturalnej bieli zębów oraz wspomaga remineralizację szkliwa. Działa bakteriostatycznie i ogranicza nadwrażliwość zębów i dziąseł. W odróżnieniu od większości past uniwersalnych skuteczniej chroni biel zębów, a w odróżnieniu od większości past wybielających zęby działa delikatniejszą enzymatyczną metodą wybielania. Jest idealna dla podtrzymania efektu kuracji wybielającej po zastosowaniu systemu nakładkowego.

Cena: ok. 15zł/75ml
 

Moja opinia:

Od pasty wybielającej nigdy nie oczekuję cudów ani tego, że zęby nagle staną się o kilka tonów bielsze. Pasta, to przecież nie jest profesjonalne wybielanie zębów u stomatologa, a wiele osób chyba o tym zapomina. W każdym razie, muszę przyznać, że Biała Perła oczyszcza zęby znacznie skuteczniej od innych past. Już po pierwszym myciu czułam różnicę, bo były one gładsze niż po użyciu innej pasty. Miałam obawy, że pasta będzie w jakiś sposób podrażniała moje wyjątkowo wrażliwe dziąsła, ale nic takiego nie ma miejsca. Jest ona bardzo wydajna, wystarczy odrobina, by wytworzyła się całkiem duża ilość piany. Ma przyjemny, delikatnie miętowy smak, więc daje długotrwałe uczucie świeżości. Trudno mi ocenić, czy zęby stały się bielsze. Na pewno w dużym stopniu, dzięki enzymatycznemu działaniu, pasta poradziła sobie z niewielkimi osadami po kawie, czy herbacie. Będzie to zatem pasta idealna dla osób, które piją dużo herbat, kaw, wina. Te napoje mogą pozostawiać osad, a ta pasta naprawdę nieźle sobie z nimi radzi. Oczywiście, w sytuacjach, gdy zęby są pokryte kamieniem i znacznymi osadami, to warto najpierw udać się na zabieg piaskowania, bo tylko on da widoczne rezultaty, ale lepiej nie dopuszczać nigdy zębów do takiego stanu i chociaż raz na jakiś czas sięgnąć po skuteczną wybielającą pastę. Biała Perła jest moim zdaniem najlepszą wybielającą pastą, jaką stosowałam. Ma ona za zadanie przywrócić i zachować naturalną biel zębów (i zdecydowanie to robi), a nie wybielić je o kilka tonów. Takich cudów, to nie ma.

Dajcie znać, czy znana jest Wam pasta Biała Perła i co o niej sądzicie :)

Komentarze

  1. super, że ta pasta tak dobrze działa.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja przy pastach wybielających mam od razu nadwrażliwość A ta tego nie robi to muszę spróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  3. stosowałam różne ich warianty, ale niektóre bardzo uwrażliwiają zęby ;) więc przerzuciłam się na bardziej profesjonalne produkty do jamy ustnej :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo ciekawi mnie ta pasta, bo wiele o niej czytałam. Do tej pory stosowałam Denivit.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za komentarze! Każdy z nich uważnie czytam i zawsze zaglądam do osób, które pozostawiają tu po sobie ślad :)

Jeśli zaobserwujesz bloga, poinformuj mnie o tym :)