Krem normalizująco-matujący Tołpa Green Matt
Cera mieszana i tłusta wymaga bardzo starannej i dobrze dobranej pielęgnacji. Chcąc zapewnić jej właściwe nawilżenie, a przy tym efekt matu i wygładzenia, sięgam w ostatnich tygodniach po krem Tołpa Green Matt. Sprawdza się on u mnie na tyle dobrze, że muszę Wam o nim, co nieco opowiedzieć.
Z deklaracji producenta, wynika, że normalizująco-matujący krem Tołpa jest przyjazny dla skóry wrażliwej i alergicznej. Nie zawiera w swoim składzie parabenów, silikonów, sztucznych barwników, czy olejów mineralnych. Ma przyjazdy dla skóry skład, w którym znajdziemy wiele dobroczynnych składników, tj. ekstrakt z liści tymianku, ekstrakt z owoców pigwy, fucogel i glicerynę.
Krem Green Matt znajduje się w niewielkim, plastikowym słoiczku. Ma przyjemny, świeży, choć dość intensywny zapach. Najbardziej polubiłam go za efekt, jaki daje, ponieważ skóra tuż po jego zastosowaniu i wiele godzin po, pozostaje zmatowiona, a błyszczenie jest mocno zniwelowane. Wchłania się błyskawicznie, dając wrażenie gładkiej skóry. Dodam, że kosmetyk nie przesusza, a zdecydowanie mogę powiedzieć, że nawilża, i to całkiem nieźle. W przypadku tego kosmetyku, obietnice producenta uważam za spełnione. Jeśli chodzi o zwężanie porów, to ciężko mi się w tej kwestii wypowiedzieć, bo myślę, że dopiero po wielu miesiącach codziennego stosowania można byłoby zauważyć ewentualne zmniejszenie ich widoczności.
Myślę, że mogę go śmiało polecić osobom, które borykają się z nadmiarem sebum (jak ja), mają mieszaną, czy nawet bardzo tłustą skórę. To krem idealny pod makijaż, każdy podkład wygląda na nim dobrze. Znajdziecie go na iperfumy.pl.
Dajcie znać, czy używaliście tego kremu. Chętnie poczytam Wasze opinie :)
Z deklaracji producenta, wynika, że normalizująco-matujący krem Tołpa jest przyjazny dla skóry wrażliwej i alergicznej. Nie zawiera w swoim składzie parabenów, silikonów, sztucznych barwników, czy olejów mineralnych. Ma przyjazdy dla skóry skład, w którym znajdziemy wiele dobroczynnych składników, tj. ekstrakt z liści tymianku, ekstrakt z owoców pigwy, fucogel i glicerynę.
Krem Green Matt znajduje się w niewielkim, plastikowym słoiczku. Ma przyjemny, świeży, choć dość intensywny zapach. Najbardziej polubiłam go za efekt, jaki daje, ponieważ skóra tuż po jego zastosowaniu i wiele godzin po, pozostaje zmatowiona, a błyszczenie jest mocno zniwelowane. Wchłania się błyskawicznie, dając wrażenie gładkiej skóry. Dodam, że kosmetyk nie przesusza, a zdecydowanie mogę powiedzieć, że nawilża, i to całkiem nieźle. W przypadku tego kosmetyku, obietnice producenta uważam za spełnione. Jeśli chodzi o zwężanie porów, to ciężko mi się w tej kwestii wypowiedzieć, bo myślę, że dopiero po wielu miesiącach codziennego stosowania można byłoby zauważyć ewentualne zmniejszenie ich widoczności.
Myślę, że mogę go śmiało polecić osobom, które borykają się z nadmiarem sebum (jak ja), mają mieszaną, czy nawet bardzo tłustą skórę. To krem idealny pod makijaż, każdy podkład wygląda na nim dobrze. Znajdziecie go na iperfumy.pl.
Dajcie znać, czy używaliście tego kremu. Chętnie poczytam Wasze opinie :)
Tego kremu nie znam, ale super, że spełnił obietnice producenta 😉
OdpowiedzUsuńlubie tołpe ale tego kremu nie mialam
OdpowiedzUsuńFajnie, że dobrze współpracuje z podkładem :)
OdpowiedzUsuńNajważniejsze, że spełnia swoje zadanie. 😊
OdpowiedzUsuńNie używałam tego kremu, ale chętnie bym przetestowała :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! wy-stardoll.blogspot.com
w sumie mogłąbym się skusić :D Jeszcze nie miałam :D
OdpowiedzUsuńFajnie, że się sprawdził, dawno nie miałam nic tej marki.
OdpowiedzUsuńchyba go kiedyś miałam i byłam zadowolona!
OdpowiedzUsuńTej marki nie miałem u siebie kilka dobrych lat
OdpowiedzUsuńAmazing post, dear! A big hello from Germany!
OdpowiedzUsuńHugs ♥
Miałam od tej marki kilka rzeczy i całkiem sobie chwaliłam, ale w pewnym momencie coś się zmieniło i do tej pory nie wróciłam do niej.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Sara's City
Używam go, ale nie wiedziałem, że jest na iperfumy też dostępny
OdpowiedzUsuń