Naturalne masło do ust Nacomi - Panna Cotta Dessert

Odkąd noszę aparat ortodontyczny, moje usta znacznie łatwiej i szybciej się przesuszają. Nie mam pojęcia dlaczego tak się dzieje, ale jedno jest pewne - non stop muszę aplikować jakąś pomadkę ochronną. Nie każda mnie jakoś szczególnie zachwyca, ale o jednej z nich chciałabym wspomnieć, bo myślę, że jest warta uwagi. Mowa o masełku do ust polskiej firmy Nacomi.


Lip butter od Nacomi występuje w kilku wariantach zapachowych, a ja zdecydowałam się na wersję Panna Cotta, bo wydał mi się najbardziej nietypowy. Faktycznie, ma coś wspólnego z tym słynnym i pysznym deserem, jednak moim pierwszym skojarzeniem jest po prostu... budyń waniliowy. W każdym razie, pachnie przyjemnie i odpowiada mi posmak, jaki pozostawia.

 Z wiadomych względów nie jest to balsam, którego możemy użyć zawsze i wszędzie. Ja jednak kupiłam go z myślą o stosowaniu w domu, np. nakładając grubszą warstwę przed snem. Słoiczek jest zakręcany, więc nie ma obaw, że otworzy się gdzieś przypadkowo. Samo działanie masła jest bardzo dobre. Przede wszystkim skutecznie natłuszcza, świetnie radząc sobie z przesuszeniami. Podrażnione usta naprawdę szybko się regenerują. Wszystko to za sprawą dobrego, naturalnego składu. 

Jeśli chodzi o konsystencję, to jest ona na tyle zbita, że aby wydobyć masło trzeba podważyć lekko paznokciem. Nie uważam żeby to było problematyczne, ponieważ przecież tak, czy inaczej aplikując tego typu kosmetyk musimy mieć czyste dłonie. Gdy już go wydłubiemy, łatwo się rozprowadza ;)


Znacie to masełko do ust od Nacomi? Jakie inne kosmetyki tej marki możecie polecić? :)

Komentarze

  1. Ja od dłuższego czasu mam problem z suchymi ustami. Tego masła do ciała jeszcze nie stosowałam. Też mam jeden balsam w słoiczku i w obecnych czasach też jedynie w domu go stosuję ;p wolę jednak bardziej higieniczne opakowania

    OdpowiedzUsuń
  2. Moje usta w ostatnim czasie wyglądają tragicznie. Nie wiem czy to przez noszenie maseczek, ale normalnie jest tragedia. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam takie masełka do ust! Obecnie mam z Fresha. :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za komentarze! Każdy z nich uważnie czytam i zawsze zaglądam do osób, które pozostawiają tu po sobie ślad :)

Jeśli zaobserwujesz bloga, poinformuj mnie o tym :)