IKOO - rewolucja w rozczesywaniu włosów

O tym, że dobra szczotka to podstawa, nie muszę nikogo przekonywać, zwłaszcza posiadaczek długich włosów. Moje włosy od dziecka mają tendencję do plątania się i powstawania trudno rozczesujących się kołtunów. Gdy parę lat temu odkryłam szczotkę Tangle Teezer byłam pod wrażeniem. Jednak z czasem jej miejsce zastąpiła IKOO. Czy faktycznie jest lepsza?






Szczotka IKOO posiada różnej długości ząbki, które radzą sobie z rozczesaniem nawet najbardziej niesfornych kosmyków, w tym kołtunów. Dzięki tym ząbkom masaż głowy wykonany podczas czesania włosów jest bardzo przyjemny. Szczotka jest idealnych rozmiarów i doskonale leży w dłoni. Jest lekka, ale już na pierwszy rzut oka widać, że została wykonana z bardzo dobrej jakości materiałów.


Szczotka, jaką posiadam pochodzi z serii ikoo home classic. Mimo, że jest koloru białego, to odkąd jej używam nie widzę na niej żadnych zabrudzeń. Po kilku miesiącach codziennego używania, szczotka wciąż wygląda, jak nowa. Ząbki nie powykrzywiały się, ale muszę przyznać, że miałabym obawy przed włożeniem szczotki, np. do torby. Chyba kupię wersję pocket :)



Szczotka spisuje się znakomicie i nie zamieniłabym jej na żadną inną. Muszę przyznać także, że jest lepsza od słynnej szczotki Tangle Teezer. Nigdy jednak nie przypuszczałam, że odnajdę coś jeszcze lepszego. Jest zdecydowanie warta swojej ceny, polecam!

Komentarze

  1. wygląda trochę jak myszka od kompa

    OdpowiedzUsuń
  2. A ja używam TT. Tej nie miałam ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. na razie mam dwa dobre TT, ale kiedyś z pewnością sprawdzę ikoo :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Podoba mi się ta szczotka i wygląda, że jest bardziej poręczna niż TT.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ciekawa jestem czy jest lepsza od TT, swoją drogą mam na nią ochotę :)

    OdpowiedzUsuń
  6. jest śliczna, może ją sobie kupię ale puki co mam 3 TT , które dobrze się spisują.

    OdpowiedzUsuń
  7. Wygląda jak myszka do komputera, i chyba w nią zainwestuję ale to jak będę miała więcej wolnej gotówki :)
    Na razie mam swoją ukochaną TT ;)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za komentarze! Każdy z nich uważnie czytam i zawsze zaglądam do osób, które pozostawiają tu po sobie ślad :)

Jeśli zaobserwujesz bloga, poinformuj mnie o tym :)