Mincer Vita C Infusion - rozświetlający krem pod oczy
Mój ulubiony typ kremu pod oczy, to zdecydowanie ten rozświetlający i korygujący cienie pod oczami. Krem Mincer Vita C Infusion zdawał się spełniać moje wymogi, więc bez wahania go zakupiłam. Muszę na wstępie przyznać, że był to bardzo dobry wybór. Po skończeniu jednej tubki, co lada dzień nastąpi, na pewno kupię kolejną. W moim przypadku, bardzo rzadko się zdarza, że nie mam ochoty na inny kosmetyk. Ciekawość przeważnie bierze górę, ale nie w tym przypadku. Coś mi się wydaję, że będę go używała do momentu kiedy skończy być produkowany ;)
Krem ma za zadanie rozświetlać i korygować cienie pod oczami, dodawać blasku i witalności. Co do cieni, to przy regularnym stosowaniu faktycznie są trochę mniej widoczne, ale nie jest to jakiś spektakularny efekt. Myślę, że ma to miejsce za sprawą oleju z rokitnika, który zabarwia krem na kolor żółto-pomarańczowy. Rozświetlenie i rozjaśnienie skóry wokół oczu jest bardziej zauważalne, a przy codziennym stosowaniu, można zauważyć, że spojrzenie nabiera świeżości. Podejrzewam, że to dzięki witaminie C zawartej w kremie pojawia się ten efekt rozświetlenia. W kosmetyku znajdziemy składniki, takie jak ekstrakt camu-camu i owoce rokitnika. Camu-camu zawiera aż 30 razy więcej witaminy C niż cytryna! Wszystko jasne, potwierdził się fakt, że witamina C działa rewelacyjnie na moją skórę. Krem dodatkowo dobrze nawilża i wygładza skórę, nie pozostawia uczucia lepkości. Jest dość lekki i szybko się wchłania.
Producent zaleca stosowanie kremu pod oczy na dzień i ja faktycznie kupiłam go z zamiarem stosowania rano. Tym bardziej, że okazało się, że super sprawdza się stosowany pod makijaż.
Cena kremu pod oczy Vita C Infusion w drogeriach zwykle nie przekracza 20zł za pojemność 15ml.
Znacie ten krem, albo inny kosmetyk z serii Vita C Infusion? :)
Krem ma za zadanie rozświetlać i korygować cienie pod oczami, dodawać blasku i witalności. Co do cieni, to przy regularnym stosowaniu faktycznie są trochę mniej widoczne, ale nie jest to jakiś spektakularny efekt. Myślę, że ma to miejsce za sprawą oleju z rokitnika, który zabarwia krem na kolor żółto-pomarańczowy. Rozświetlenie i rozjaśnienie skóry wokół oczu jest bardziej zauważalne, a przy codziennym stosowaniu, można zauważyć, że spojrzenie nabiera świeżości. Podejrzewam, że to dzięki witaminie C zawartej w kremie pojawia się ten efekt rozświetlenia. W kosmetyku znajdziemy składniki, takie jak ekstrakt camu-camu i owoce rokitnika. Camu-camu zawiera aż 30 razy więcej witaminy C niż cytryna! Wszystko jasne, potwierdził się fakt, że witamina C działa rewelacyjnie na moją skórę. Krem dodatkowo dobrze nawilża i wygładza skórę, nie pozostawia uczucia lepkości. Jest dość lekki i szybko się wchłania.
Producent zaleca stosowanie kremu pod oczy na dzień i ja faktycznie kupiłam go z zamiarem stosowania rano. Tym bardziej, że okazało się, że super sprawdza się stosowany pod makijaż.
Cena kremu pod oczy Vita C Infusion w drogeriach zwykle nie przekracza 20zł za pojemność 15ml.
Znacie ten krem, albo inny kosmetyk z serii Vita C Infusion? :)
Jestem ciekawa tego kremu. 😊
OdpowiedzUsuńNie znam, ale ten krem mnie zaciekawił bardzo!
OdpowiedzUsuńo kiedyś nad niego chciałam się skusić :D
OdpowiedzUsuńDla mnie to taka tańsza wersja Clinique i ich pomarańczowego kremiku :) Lubiłąm ;)
OdpowiedzUsuńO coś w tym jest :)
Usuńmialam z tej serii pare produktow i byly super
OdpowiedzUsuńNie używam kremów pod oczy 😊 O marce również nie słyszałam.
OdpowiedzUsuńZerknęłabym na skład jeszcze bo wygląda na całkiem fajny ;)
OdpowiedzUsuńNie znam tego kremu, ani w sumie tej marki. Aczkolwiek, od niedawna jestem miłośniczką kremów pod oczy, więc z chęcią bym go wypróbowała!
OdpowiedzUsuńfascyNATKA
Ja cienie pod oczami zakrywam korektorem, bo mam dość pokaźne i jak do tej pory żaden krem sobie nie poradził :(
OdpowiedzUsuńOstatnio zaczęłam stosować krem pod oczy innej firmy, ale stwierdziłam że takie kremy są przydatne. Muszę koniecznie ten też wypróbować. Serdeczne pozdrowienia znad sztalug malarskich przesyła Krysia
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy kremik, dawno nie miałam nic z tej marki :)
OdpowiedzUsuńmusze mamie polecic:)
OdpowiedzUsuńKrem pod oczy rzadko używam :/
OdpowiedzUsuńZużyłam już prawie całą tubkę i muszę przyznać, że jest to bardzo przyjemny kremik. Robi to co mam i nie kosztuje zbyt wiele :)
OdpowiedzUsuńFajnie, że spisuje się nawet pod makijażem :) Jeszcze go nie miałam ;)
OdpowiedzUsuń