Lily Lolo Podwójny prasowany róż - Naked Pink

Róż jest kosmetykiem bez którego nie wyobrażam sobie swojego makijażu, jak pewnie większość z nas. W ostatnim czasie najczęściej sięgam po podwójny róż do policzków Lily Lolo, który pochodzi ze sklepu Costasy. Pięknie został zapakowany, prawda? :)

Podwójny róż Naked Pink jest moim zdaniem idealny. Przede wszystkim, ma przepiękny chłodny odcień (a takie lubię najbardziej) oraz satynowe wykończenie. Z kolei różowy rozświetlacz (również w chłodnej tonacji) umożliwia dodanie skórze nieco blasku. Jest to kosmetyk idealny również dla osób, które dopiero uczą się makijażu, ponieważ tym kosmetykiem nie da się zrobić nieestetycznych plam, czy z nim przesadzić. Można oczywiście regulować intensywność koloru, nakładając na skórę więcej warstw. Zarówno róż, jak i rozświetlacz mają bardzo przyjemną, jedwabistą konsystencję.  Dzięki temu kosmetykowi osiągniemy efekt zdrowej i wypoczętej skóry. Odrobina tego różu i rozświetlacza naprawdę potrafi zdziałać cuda.

Niewielka, poręczna kasetka z lusterkiem nie zajmuje dużo miejsca, z powodzeniem można zabrać ją w podróż. Podwójny róż Naked Pink ma naturalny, bardzo dobry skład, w którym nie znajdziemy żadnych substancji zapachowych ani talku, a zawarty w nim olej jojoba dodatkowo będzie dodatkowo pielęgnował skórę.

Podwójny róż dostępny jest w sklepie Costasy, który jest wyłącznym dystrybutorem kosmetyków Lily Lolo. Występuje on w dwóch wariantach kolorystycznych - Naked Pink oraz Coralista.


Jeśli szukacie naturalnego różu z rozświetlaczem, który delikatnie podkreśli Wasze policzki i doda skórze zdrowego blasku, to szczerze polecam wziąć ten kosmetyk pod uwagę. Jestem przekonana, że się nie rozczarujecie :)

Komentarze

  1. Jeszcze nic nie miałam z tej firmy .

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja mam duo róż rozswietlacz z lily Lolo. Piękne .

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo ładnie się prezentują :) fajna paletka :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękny duet. Podoba mi się, chcialabym markę poznać osobiście, bo póki co to znam z blogowych wpisów.

    OdpowiedzUsuń
  5. piękne duo, ja mam róż plus rozświetlacz, uwielbiam Lily Lolo

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie znam tej firmy... ale bardzo ładny...:-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja chyba bardziej nie wyobrażam sobie mojego makijażu bez bronzera :) pokazany przez ciebie róż mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Kolory piękne :) Jeszcze nie znam tej firmy, myślę że to się teraz zmieni :)

    Magda - Serenity. Wanderlust. Marriage.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za komentarze! Każdy z nich uważnie czytam i zawsze zaglądam do osób, które pozostawiają tu po sobie ślad :)

Jeśli zaobserwujesz bloga, poinformuj mnie o tym :)