Kremowy antyperspirant Garnier Neo

Jak pewnie niektórzy z Was wiedzą, moimi ulubionymi antyperspirantami są te z firmy Garnier, zwłaszcza w kulce. Gdy na rynku pojawił się Garnier Neo, nie byłam do końca przekonana, czy w ogóle mam chęć przetestować coś innego. Ale stwierdziłam, że jednak zaufam tej firmie i zdecydowałam się na antyperspirant w formie suchego kremu.

Antyperspirant Garnier Neo ma formę suchego kremu, czyli zupełnie inną niż klasyczne antyperspiranty. Kto z nas ma rano czas, by codziennie czekać aż antyperspirant wchłonie się? Myślę, że większość z nas go nie ma za dużo, a wówczas o ubrudzenie ubrań i pozostawienie na nich nieestetycznych białych śladów jest bardzo łatwo i jest to niemal pewne. Suchy krem całkowicie i błyskawicznie wchłania się w skórę. Już po chwili możemy ubrać się bez obaw o jakiekolwiek białe ślady (przetestowałam również na czarnych koszulkach). Oczywiście należy pamiętać, by nie przesadzić z ilością. Wystarczy odrobina kremu, taka jaką widzicie na zdjęciu. Mimo mniejszej o 10ml pojemności od standardowych antyperspirantów, ten jest znacznie bardziej wydajny, więc wystarczy na wiele miesięcy codziennego stosowania. Antyperspirant skutecznie chroni przed poceniem. Nie zawiera alkoholu, więc nie wysusza, ani nie podrażnia nawet delikatnej skóry.

Kremowy antyperspirant występuje w 5 różnych wariantach zapachowych (w tym jedna wersja jest bezzapachowa). Znajdziecie je wszystkie na iperfumy.pl. Ja posiadam wersję Soft cotton, czyli zapach bawełnianej świeżości. Jest on (jak sama nazwa wskazuje) świeży, delikatnie pudrowy i niezbyt intensywny. Nie gryzie się z perfumami.

Znacie ten antyperspirant? Jeśli tak, dajcie znać, czy się u Was sprawdza :)

Komentarze

  1. Ja wolę antyperspiranty w sprayu :) Nie brudzą tak ubrań.

    OdpowiedzUsuń
  2. nie miałam, ale ciekawi mnie, jak u mnie by się sprawdził :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo lubię antyperspiranty Garnier. Teraz wiem, że skuszę się na wersję w kremie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Moim numerem jeden jest dezodorant Dove :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie znam go, Garniera do pielęgnacji pach ze dwa lata temu używałam.

    OdpowiedzUsuń
  6. muszę go poznać, tego antyperspirantu jeszcze nie miałam

    OdpowiedzUsuń
  7. Miałam różową wersję i totalnie się u mnie nie sprawdziła.

    OdpowiedzUsuń
  8. nie miałam ostatnio kupiłam na promocji Lady Speed Stick

    OdpowiedzUsuń
  9. takiego kremowego jeszcze nie miałam ;D

    OdpowiedzUsuń
  10. Koniecznie muszę wypróbować. ♥
    mój blog

    OdpowiedzUsuń
  11. O takim rozwiązaniu jeszcze nie słyszałam, ale może się skuszę! :)

    OdpowiedzUsuń
  12. od momentu kiedy stosuję glinkę pod pachy antyperspirant jest mi obcy :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Bardzo lubię Garniera:) Ale tego prouktu akurat nie miałam:)

    OdpowiedzUsuń
  14. O czymś takim jeszcze nie słyszałam :)

    OdpowiedzUsuń
  15. W kremie nie używałam, ja lubię w kulkach.

    OdpowiedzUsuń
  16. Bardzo lubię kosmetyki Garniera, niestety boję się nawet sprawdzić ten antyperspirant, bo na większość kosmetyków (również Nivea) jestem uczulona! :(

    Magda - Serenity. Wanderlust. Marriage.
    swm-pl.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za komentarze! Każdy z nich uważnie czytam i zawsze zaglądam do osób, które pozostawiają tu po sobie ślad :)

Jeśli zaobserwujesz bloga, poinformuj mnie o tym :)