Podkład Amilie Shell Rose
Dzisiaj recenzja mineralnego podkładu, który testuję dzięki firmie Amilie. Wybrałam sobie kolor Shell Rose - jest to chłodny odcień odpowiedni dla jasnej karnacji.
Podkład znajduje się w małym i poręcznym słoiczku. Po otwarciu wystarczy przekręcić uchwyt i wysypać na wieczko odpowiednią ilość kosmetyku. Dzięki temu możemy zabrać go ze sobą w podróż mając pewność, że się nie wysypie. Bez problemu można go nałożyć na twarz używając do tego celu pędzelka. U mnie akurat dobrze sprawdza się Hakuro H50s, ale słyszałam, że Amilie niedługo będzie miało pędzle w swojej ofercie. Nakładałam go robiąc tzw. ''pieczątki'', następnie rozcierałam od środka twarzy w kierunku linii włosów. Zaletą produktu jest niewątpliwie to, że można stopniować krycie przez dodanie kolejnej warstwy/warstw. Podkład idealnie stapia się z cerą i staje się praktycznie niewidoczny. Na twarzy wygląda bardzo naturalnie, daje delikatne satynowe wykończenie, ale nie płaski mat dlatego ograniczyłam stosowanie pudru sypkiego (używam sporadycznie na strefę T). Podkład nie zapycha, jest bez parabenów, nie wymaga poprawek w ciągu dnia.
Jest to mój pierwszy mineralny podkład i muszę powiedzieć, że naprawdę jestem nim zachwycona. Bardzo przypasował mi jego odcień wpadający w róż. Z dobraniem odpowiedniego podkładu zawsze mam problem, bo te drogeryjne zwykle są zbyt ciemne. Podoba mi się w nim również efekt jaki daje na twarzy, wydajność i krycie.
Opakowanie (5g) podkładu kosztuje 36zł.
Recenzowany przeze mnie podkład to Shell Rose
Co sądzicie o podkładach mineralnych? Znacie może te z firmy Amilie? :)
Podkład znajduje się w małym i poręcznym słoiczku. Po otwarciu wystarczy przekręcić uchwyt i wysypać na wieczko odpowiednią ilość kosmetyku. Dzięki temu możemy zabrać go ze sobą w podróż mając pewność, że się nie wysypie. Bez problemu można go nałożyć na twarz używając do tego celu pędzelka. U mnie akurat dobrze sprawdza się Hakuro H50s, ale słyszałam, że Amilie niedługo będzie miało pędzle w swojej ofercie. Nakładałam go robiąc tzw. ''pieczątki'', następnie rozcierałam od środka twarzy w kierunku linii włosów. Zaletą produktu jest niewątpliwie to, że można stopniować krycie przez dodanie kolejnej warstwy/warstw. Podkład idealnie stapia się z cerą i staje się praktycznie niewidoczny. Na twarzy wygląda bardzo naturalnie, daje delikatne satynowe wykończenie, ale nie płaski mat dlatego ograniczyłam stosowanie pudru sypkiego (używam sporadycznie na strefę T). Podkład nie zapycha, jest bez parabenów, nie wymaga poprawek w ciągu dnia.
Jest to mój pierwszy mineralny podkład i muszę powiedzieć, że naprawdę jestem nim zachwycona. Bardzo przypasował mi jego odcień wpadający w róż. Z dobraniem odpowiedniego podkładu zawsze mam problem, bo te drogeryjne zwykle są zbyt ciemne. Podoba mi się w nim również efekt jaki daje na twarzy, wydajność i krycie.
Opakowanie (5g) podkładu kosztuje 36zł.
Recenzowany przeze mnie podkład to Shell Rose
Co sądzicie o podkładach mineralnych? Znacie może te z firmy Amilie? :)
od dawna planuję kupić podkład mineralny ale mam obawy dotyczące jego krycia
OdpowiedzUsuńKurcze nigdy nie miałam styczności z podkładami mineralnymi :)
OdpowiedzUsuńpodoba mi się taki delikatny efekt jednak nie lubię sypkich pudrów.
OdpowiedzUsuńPrzymierzam się do kupna próbek :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam podkładu mineralnego. Fajnie,że miałas możliwość przetestowania tego produktu :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie używałam podkładu mineralnego, a brzmi naprawdę bardzo zachęcająco, więc może warto skusić się na coś nowego :-)
OdpowiedzUsuńŚwietny ten podkład, ale nie miałam. ;3
OdpowiedzUsuńw takim wydaniu to ja jeszcze podkładu nie stosowałam ;P
OdpowiedzUsuńbardzo ciekawy jest ten podkład :)
OdpowiedzUsuńO tej firmie nigdy nie słyszałam, ale pudry sypkie używam.
OdpowiedzUsuńNie slyszalam o tej firmie :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie wypróbowywałam podkładów mineralnych...
OdpowiedzUsuńJeszcze nie próbowałam mineralnych podkładów;)
OdpowiedzUsuńNie znam tej firmy. Podkładu mineralnego nigdy nie miałam, więc nei mam zdania.
OdpowiedzUsuńDziękuję, że zaglądasz na mojego bloga:) pozdrawiam
nie używałam mineralnych podkładów,ale bardzo mnie ciekawią :D
OdpowiedzUsuńWłaśnie je testuję i też bardzo mi odpowiadają.
OdpowiedzUsuńnie mialam zadnego podkladu mineralnego;)
OdpowiedzUsuń